
Prezydent-elekt Krystian Kinastowski zapowiada, że zaprosi do współpracy w Radzie Miasta wszystkie ugrupowania: PO, PiS i SLD. Chce utworzyć w ten sposób porozumienie, które będzie działało na rzecz kaliszan a nie partii.
Od momentu, gdy ogłoszono, że to Krystian Kinastowski wygrał drugą turę wyborów prezydenckich w Kalisza, rozpoczęło się dywagowanie, kogo wybierze na swoich zastępców i z którą z partii, których przedstawiciele znaleźli się w Radzie Miasta, utworzy koalicję. Temat ten poruszył podczas wtorkowej konferencji prasowej. – Chcieliśmy, żeby emocje po kampanii wyborczej opadły, ten tydzień zostawiliśmy więc na to, żeby każdy sobie wszystko przemyślał i nie chcieliśmy też, żeby przed obchodami 11 listopada jakiekolwiek rozmowy prowadzić, ale od dzisiaj zaczynamy ciężką pracę i rozmowy na temat współpracy prezydenta z nowo wyłonioną Radą Miasta. Mój pomysł wynika również z wyników drugiej tury i tego, za czym głosowali mieszkańcy Kalisza. Nasza koncepcja jest taka, żeby budować szerokie porozumienie w Radzie Miasta. Od jutra zapraszamy do rozmów wszystkie kluby, które będą w Radzie zasiadały i proponujemy, żeby takie pierwsze spotkanie odbyło się z największym klubem czyli Koalicją Obywatelską – powiedział. Negocjacje z klubami ma zorganizować radny-elekt Grzegorz Kulawinek. Do kolejnej rozmowy zaproszone będą kolejne ugrupowania, czyli PiS i SLD.
WiEcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie