
W niedzielę, 8 sierpnia rezerwatem archeologicznym na kaliskim Zawodziu zawładnęły pszczoły. Aby podkreślić rolę tych pożytecznych owadów w naszym życiu, Samorząd Województwa Wielkopolskiego był inicjatorem Wielkiego Dnia Pszczół oraz Wielkopolskiego Śniadania z Miodem.
Wydarzenie rozpoczęło się uroczystym śniadaniem, a gości i zwiedzających powitał Krzysztof Grabowski -Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego. Wśród zaproszonych gości obecny był m.in Mateusz Podsadny - Wiceprezydent Miasta, Radni Miasta oraz Przedstawiciele Regionalnych Związków Pszczelarskich.
Kaliszanie licznie przybyli na Zawodzie, samochodami (najliczniej), rowerami i per pedes aby oglądać i smakować nie tylko miody ale również całą gamę „swojskiego jadła” oferowaną przez Koła Gospodyń Wiejskich. Były tam atrakcje dla każdego wieku stosowne, od dmuchanej wielkiej Pszczółki-Zamku, do ula za szkłem gdzie „na żywo” można było oglądać krzątaninę pszczół wokół swej królowej-matki, do pokazu odwirowywania miodu, do prezentacji domku apiterapii, do... wielu innych. A dla bardziej wybrednych Siostry Cysterianki ( w przebraniu) przedstawiały starodawny proces wyrabiania świec z pszczelego wosku. Liczne stoiska z produktami pszczelarskimi, ludowym rękodziełem i bartnickimi akcesoriami uzupełniały pszczelą atmosferę. Wśród stoisk i chat przechadzali się rycerze z mieczami u pasa, a czasami i księżniczka przemknęła drobnym kroczkiem. I ja tam byłam, miód pyszny smakowałam.
Uwaga: na zdjęciu ula za szkłem, królowa- matka jest oznaczona białą kropką. Czy ktoś ją rozpozna?
e.n.s.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Było cudnie! Co tydzień przydałaby się taka impreza. Na Zawodziu od lat się nic nie dzieje, cieszę się w końcu się ruszyło.