Reklama

Złoty medal kaliskiego kulomiota

09/03/2022 07:36

Kaliszanin Piotr Goździewicz został mistrzem Polski w pchnięciu kulą w kategorii wiekowej do 23 lat. W trakcie mistrzostw kraju w Toruniu wychowanek UKS-12 Kalisz zajął też szóstą lokatę w rywalizacji seniorskiej, ustanawiając przy tym rekord życiowy w hali

  Halowe Mistrzostwa Polski w Lekkoatletyce odbyły się w Toruniu. Jeszcze niedawno start w nich Piotra Goździewicza, wychowanka UKS-12 Kalisz, a obecnie zawodnika AZS AWF Warszawa, nie był pewny.

  - Jeszcze w styczniu, a w zasadzie też w lutym, start w tej imprezie stał pod ogromnym znakiem zapytania, gdyż Piotr naderwał mięsień piersiowy na treningu, co wykluczyło go na miesiąc z normalnego trenowania. Do tego przechodził nieinwazyjne zabiegi. Ta sytuacja sprawiła, że długi czas był wykluczony z jakiegokolwiek pchania i treningu siłowego. Treningi rzutowe wznowił dopiero 6 stycznia. Przeniósł się na dwa miesiące z Warszawy do Kalisza, by móc trenować pod moim okiem, a nie tylko realizować plany treningowe. Najważniejsze, że podołał wyzwaniom, często zaciskając zęby, irytując się, ale jego charakter i pracowitość przyniosły znakomite rezultaty – opowiada trener Marcin Małecki.

  Na HMP kaliszanin pojechał z trzecim wynikiem w U23 i 11. w gronie seniorów, zaliczając przed tymi zawodami dwa starty kontrolne, w których uzyskał 16,98 m. W toruńskiej hali było o wiele, wiele lepiej. Już w pierwszej kolejce kulomiot rodem z Kalisza uzyskał 17,91 m. To już był jego najlepszy wynik w hali, ale po trzeciej serii rzutów ten wynik był już nieaktualny, gdyż tym razem Piotr Goździewicz posłał kulę na odległość 18 m i 50 cm. Tak daleko pchał tylko na otwartym stadionie. Ten rzut dał podopiecznemu trenera Marcina Małeckiego złoty medal w kategorii U-23. To już trzecie takie trofeum w karierze kaliskiego miotacza. W kategorii seniorów zajął on szóste miejsce, a mistrzem Polski został Konrad Bukowiecki.

  - Występ obaj oceniamy fantastycznie. Był rekord życiowy, była walka, realizacja założeń, po prostu wszystko tak, jak powinno być na imprezie mistrzowskiej. Teraz jesteśmy skupieni na weekendowym starcie w Pucharze Europy w rzutach w Portugalii. Jest to już ósma impreza międzynarodowa Piotra nieprzerwanie od 2017 roku! Jesteśmy z tego faktu bardzo dumni i odliczamy dni i godziny do startu – dodaje Marcin Małecki.

(dd)

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do