
Zawodnicy z Kaliskiego Centrum Sportowego Kruk Gym wzięli udział w VI Zawodowej Gali A1 Fedaration-Muaythai & Lethwei World Grand Prix, która odbyła się pod patronatem Światowej Federacji Lethwei (WLF) i Polskiego Związku Boksu Birmańskiego Lethwei. Na ringu w Pleszewie walczyli Maciej Herbich, Filip Rządek i Mateusz Duczmal
Boks birmański-lethwei jest debiutującą zawodową formą sztuki walki w Polsce. To najbrutalniejsza odmiana ringowa sportów uderzano-kopanych, w której oprócz technik boksu tajskiego (muaythai) można uderzać głową, wykonywać duszenia, dźwignie rodem z jiu-jitsu na kończyny, a także rzuty technik zapaśniczych czy judo. Galę w Pleszewie zorganizował kaliski promotor Arkadiusz Wełna.
Jako pierwszy z zawodników związanych z Kaliskim Cetrum Sportowym w trakcie pleszewskiej gali zaprezentował się Maciej Herbich. W kategorii juniorów w wadze do -71 kg rywalizował on z Pawłem Koniecznym z Fight Point Biała Podlaska. Dla obu zawodników był to debiut w tak prestiżowej imprezie, dlatego pojedynek odbył się bez użycia łokci na zasadach muaythai.
- Maciek kontrolował walkę, celnie kontrował swojego rywala, dlatego sędziowie nie mieli problemu z jednogłośnym werdyktem i ręka kaliszanina powędrowała w górę – relacjonuje trener Maciej Kaczmarek, który sekundował kaliskim zawodnikom wraz z Bartłomiejem Mutungą.
Przed walką wieczoru w super-fight swój pojedynek stoczył Filip Rządek na zasadach lethwei kat.-71kg. Jego rywalem był sam Artur Saładiak, na co dzień mieszkający i trenujący w Anglii. Dodajmy, że zawodnik z Kalisza również trenuje w Anglii w Bad Company Gym w Leeds.
- Artur jest wielokrotnym zawodowym mistrzem świata boksu birmańskiego i kiedy pojawia się w Myanmar (dawniej Birma) jest tam wielbioną wielką gwiazdą w tej sztuce walki, niczym Robert Lewandowski w piłce nożnej. Podopieczny trenera Aleksandra Kruka w debiucie w boksie birmańskim co prawda przegrał na punkty, ale jego rywal był zachwycony twardością, oporem i samą osobą Filipa, ponieważ - jak podkreślił - spotkali się dwaj wielcy, godni siebie, zawodowi mistrzowie świata. Bez względu na werdykt kaliszanin jak i jego przeciwnik awansowali dalej do półfinałowej drabinki A1- Lethwei World Grand Prix - mówi Maciej Kaczmarek.
W walce wieczoru o Międzynarodowe Zawodowe Mistrzostwo Polski Muaythai fed.A1 w kat. -95kg, spotkali się Mateusz Duczmal ze Słowakiem Ivanem Bartkiem.
- Siedem lat temu Mateusz trenujący w Kaliszu pod okiem Aleksandra Kruka w swoim pierwszym zawodowym pojedynku spotkał się z Ivanem na zawodowej gali w Ołomuńcu. Wtedy wygrał Słowak, a teraz doszło do rewanżu w Pleszewie, rodzinnym mieście Mateusza – opowiada kaliski szkoleniowiec.
Tym razem górą był Mateusz Duczmal, który przez pięć rund skutecznie wybijał z rytmu przeciwnika, imponując przede wszystkim technikami tajskimi.
- W imieniu klubu Kruk Gym pragniemy podziękować Arkadiuszowi Wełnie za zaproszenie naszych zawodników na wzorowo zorganizowaną zawodową galę A1 oraz wiernym kibicom sportów walki, którzy oglądali pojedynki on-line – dodaje Maciej Kaczmarek.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie