Reklama

130 alpak beztrosko harcuje blisko Kalisza - ZDJĘCIA

28/08/2021 08:00

Alpaki to mega pozytywne zwierzęta, mordki są ciągle uśmiechnięte, długie szyje aż proszą się o pogłaskanie po jedwabistym włóknie. Jak twierdzi Dawid Goral, właściciel Alpakoteli w Magdalenowie, są również bardzo łagodne, posłuszne, chętnie współpracują i chodzą na spacery. Pan Goral jest skarbnicą informacji o alpakach

– Alpaki pochodzą z rodziny wielbłądowatych,  wraz z lamami mają wspólnego prapraprzodka, który dał początek wikuniom, a te z kolei alpakom. Ten sam prapraprzodek dał również początek guanako, z których z kolei wywodzą się lamy. W Alpakoteli mamy 130 alpak rasy huacaya (czyt. łakaja, to te z krótkim włóknem) i suri (długi włos przypominający dredy). Przygodę z tymi południowo amerykańskimi zwierzętami zaczęliśmy w r. 2006, a to dlatego, że zakochałem się w nich od pierwszego wejrzenia. Hodowlę rozpoczęły dwie alpaki, a teraz proszę popatrzeć ile ich tu mamy...

– Czy hodowla alpak to tylko zyski z wełny, czy coś więcej? 
– Wełna przede wszystkim, niemniej, ze względu na swoje łagodne usposobienie, zwierzęta te pełnią ważną rolę w alpakoterapii i szeroko rozumianej alpakorekreacji  pozytywnie wpływając na stan zdrowia psychicznego i fizycznego ludzi. Nasza Alpakotela organizuje Spacery z Alpakami, dwoma dostosowanymi do możliwości spacerujących trasami, dłuższą lub krótszą. Spacery zaczynają się na boisku sportowym w Kamieniu. Alpakotela zaprasza też na wizyty w hodowli gdzie zwiedzający mają możliwość przyglądać się życiu alpak w ich własnym domu. W hodowli można zobaczyć przyszłe mamusie, „przedszkole”, gdzie młode alpaki beztrosko harcują, oraz zapoznać się ze zwyczajami tych zwierząt. Np. alpaki nie powodują szkód, jedzą trawę bardzo delikatnie nie uszkadzając korzeni, mają trzy komorowy żołądek przez co zjadają o wiele mniej trawy,  załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne tylko w kilku wybranych miejscach. Na terenie Alpakoteli organizujemy ogniska i zajęcia dla zorganizowanych grup, a jeżeli ktoś ma inny pomysł? Zapraszamy aby się tym pomysłem z nami podzielił. Tel: 730 246 246, jesteśmy też na facebooku. 

– Proszę opowiedzieć o wełnie i jej zastosowaniu. Głaskając Bueno (tak, tak, alpaki mają swoje imiona) czułam miękkość i jedwabistość włosa...
– Wełna z runa alpaki jest lekka, niezwykle miękka, jedwabista, z pięknym połyskiem, a jednocześnie bardzo ciepła i wytrzymała. Najlepsza wełna pochodzi z grzbietu. Jest uznawana jako jedno z najlepszych włókien na świecie, a co za tym idzie bardzo pożądana w produkcji wysokiej jakości tekstyliów i produktów włóczkowych. Ubiegają się o nią producenci nie tylko z Europy ale również z USA i Azji. Jako specjalista od strzyżenia alpak, jeżdżę dużo i poznałem wiele alpakohodowli. Marzy mi się aby stworzyć działalność, która obejmowałaby wszystkie aspekty hodowli i przetwarzania runa, coś  jak w Quintessence Alpacas w Chile, gdzie jestem również zapraszany do strzyżenia alpak. W Quintessence oprócz hodowli ok. 2500 alpak, zorganizowana jest produkcja przetwarzania runa w kolorowe włókna, tkaniny i wyroby z tych tkanin. Mają na miejscu sklep, a wyroby są sprzedawane nie tylko na miejscu, ale również na cały świat. W naszej Alpakoteli zatrudniamy młodych ludzi z pasją, wierzę, że  wspólnie osiągniemy ten cel...
My pod tym celem podpisujemy się również i pozwolimy sobie śledzić etapy realizacji. Dziękujemy za umożliwienie nam udziału we wspaniałej przygodzie z alpakami.
Eleonora Nowak-Serwanski
Fot: Rafał Lisiak

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do