Reklama

9-letni uczeń jednej z kaliskich szkół miał zaatakować nauczycielkę. Sprawą zajmuje się policja

Życie Kalisza
05/03/2024 14:00

Nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich 1918-1919 w Kaliszu miała zostać zaatakowana przez ucznia drugiej klasy. Kobieta zgłosiła się na policję

Jak ustaliła redakcja "Życia Kalisza" we wtorek 5 marca na policję zgłosiła się nauczycielka, która miała zostać zaatakowana przez jednego z uczniów. Informację tę potwierdziła nam rzeczniczka kaliskiej komendy. 

Ze zgłoszenia kobiety wynika, że próbowała zareagować na szarpaninę 9-latka z innymi uczniami. Wówczas swoją fizyczną agresję skierował w jej stronę – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Tymczasem poproszona o ustosunkowanie się do zarzutów nauczycielki dyrekcja podstawówki przesłała mailem następujący komentarz:

W odpowiedzi na Pani zapytanie informuję, że w Szkole Podstawowej nr 16 w Kaliszu nie doszło do zaatakowania/pobicia nauczycielki przez ucznia II klasy - napisała Agnieszka Wańka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich 1918-1919 w Kaliszu.

Sprawa będzie miała jednak swój dalszy bieg. 

Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich – poinformował rzeczniczka kaliskiej komendy.

Nie tak dawno społeczność kaliskiej „szesnastki” mierzyła się z inną głośną sprawą, o której rozpisywały się ogólnopolskie media.  W 2022 roku wyszło na jaw, że zakonnica ucząca religii w tej placówce znęcała się nad dziećmi najmłodszych klas. Prokuratura zarzuciła katechetce naruszenie nietykalności cielesnej szóstki uczniów polegające na m.in. na szarpaniu ich za ręce, ciągnięciu za przedramię, wbijaniu paznokci i szarpaniu za ucho. Kolejny zarzut wobec 59-latki dotyczy tego, że „w trakcie prowadzonych lekcji w niespodziewany sposób przesunęła opartą na ławce rękę małoletniej dziesięciolatki, w wyniku czego dziewczynka uderzyła prawym przedramieniem o ławkę, co skutkowało powstaniem u niej obrażeń ciała poniżej siedmiu dni”.

Zakonnica nie przyznała się do stawianych jej zarzutów i odmówiła składania wyjaśnień. Tuż po ujawnieniu afery odeszła na urlop bezpłatny, a w klasach, w których uczyła przeprowadzono cykl warsztatów z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej. 59-latka stanie przed sądem. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności.

(red)

Aktualizacja: 06/03/2024 09:48
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    leon - niezalogowany 2024-03-05 19:10:56

    wychowanie bezstresowe i róbta co chceta. No a nie daj Boże uderzyć dziecko... No to mamy efekty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2024-03-07 21:00:23

    Myślę, że nauczycielka dobrze zrobiła należy chronić bezpieczeństwo ogółu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stwfek - niezalogowany 2024-03-12 19:36:08

    Nauczycielka bardzo dobrze zrobiła. Ale dlaczego dyrekcja twierdzi że nic się nie stało czyżby zamiatanie pod dywan?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do