
Alicja Łuczak w niedzielnych wyborach kandydowała do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Oficjalnych wyników jeszcze nie zna ale za to jest pewne, ze w przypadku jej zgody zamiast w Sejmiku zasiądzie w ławach poselskich.
Alicja Łuczak jest mieszkanką Żelazkowa. Posiada ponad 20 – letnie doświadczenie w pracy samorządowej zarówno na poziomie gminy ( 8 lat w Gminie Żelazków) a kolejne w samorządzie powiatu kaliskiego. Była radną ostatniej kadencji Rady Powiatu Kaliskiego.
Od 2009 roku jest prezesem Stowarzyszenia Nasze Kaliskie, które ma na swoim koncie dziesiątki różnego rodzaju projektów, inicjatyw, spotkań, wystaw. Od pomocy osobom potrzebującym poprzez organizację szkoleń, półkolonii, obozów, po wydawanie książek.
Jest osobą znaną ze swojej społecznej aktywności. W ubiegłym roku ubiegała się o mandat posła RP. W wyborach uzyskała bardzo dobry wynik ale nie wystarczył by dostać się do Parlamentu. Szansa na zostanie posłem zrodziła się wówczas kiedy to poseł z jej listy Grzegorz Rusiecki zdecydował się wziąć udział w tegorocznych wyborach na prezydenta Leszna.
– Wygrał wyborczą batalię już w pierwszej turze, a to oznacza, że będzie musiał zrzec się mandatu posła. Zgodnie z ordynacją wyborczą mój wynik jaki uzyskałam w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu czyni mnie pierwszą do przejęcia po nim mandatu. G. Rusiecki kiedy zrzeknie się mandatu poselskiego, Marszałek Sejmu poprosi mnie objęcie mandatu. Uczynię to, dysponuję już dużym doświadczeniem, a mandat posła pozwoli mi zdecydowanie poszerzyć się moją aktywności na rzecz już nie tylko regionu ale i kraju. Ale to wszystko zacznie dziać się kiedy znane będą oficjalne wyniki wyborów – mówi Alicja Łuczak.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie