Reklama

Beniaminek straszy, ale przegrywa

13/09/2017 12:39

W drugiej kolejce PGNiG Superligi MKS Kalisz rozegrał mecz wyjazdowy. W Lubinie kaliski zespół punktów nie zdobył, choć dwa razy doprowadzał do remisu i mocno dał się we znaki rywalom. Szansę na pierwsze zwycięstwo beniaminek będzie miał w najbliższą niedzielę w starciu ze Stalą Mielec.

 Początek meczu zdecydowanie należał do Zagłębia. Po kilku minutach gospodarze prowadzili 5:1, a po kwadransie gry mieli na koncie 12 trafień, a goście tylko pięć. Przyjezdni nie mogli poradzić sobie z twardą obroną „Miedziowych”, ale w sukurs przyszedł im własnym bramkarz, czyli Edin Tatar. Kilka jego świetnych interwencji nieco ostudziło pewnych siebie lubinian i beniaminek zaczął odrabiać straty. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy i trafieniu Arkadiusza Galewskiego przewaga Zagłębia stopniała do jednej bramki (14:13). Pod koniec tej części gry sędziowie ukarali bezpośrednią czerwoną kartką Łukasza Kobusińskiego za atak z tyłu na rękę rywala. Przed drugą częścią meczu gospodarze nie mogli być pewni swego. Potwierdziło się to w 37. minucie,  gdy Kirył Kniezeu doprowadził do remisu po 19. Zagłębie odpowiedziało dwiema bramkami z rzędu, ale chwilę później tak samo straciło bramki po rzutach Michała Dreja oraz Arkadiusza Galewskiego i znów był remis (21:21). Jednak od stanu 24:22 (48 minuta) dla Zagłębia gospodarze „zaserwowali” beniaminkowi serię 5:0 i to praktycznie przesądziło o sukcesie zespołu z Lubina.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do