Reklama

Bez goli w Łodzi. Bezbramkowy remis KKS z rezerwami ŁKS

28/09/2024 12:36

W meczu 11. Kolejki Betclic II Ligi KKS Kalisz podzielił się punktami z rezerwami ŁKS Łódź. Na stadionie im. Władysława Króla przy alei Unii Lubelski w Łodzi nie padł ani jeden gol

Z poprzedniej kampanii w II lidze niebiesko-biało-zieloni nie mają dobrych wspomnień ze stadionu w Łodzi, bowiem doznali na nim porażki 0:3 z rezerwami ŁKS. Teraz drugi zespół łódzkiego klubu już taki mocny nie jest, bowiem w hierarchii Betclic II Ligi można go znaleźć w dolnych rejonach tabeli. Kaliszanie są znacznie wyżej, ale też grają w kratkę i kibice oczekują od nich nieco więcej jakości na boisku.

Do tego spotkania kaliszanie przystąpili bez pauzującego za kartki Wiktora Smolińskiego, więc do linii defensywnej drużyny z Kalisza wrócił Maciej Białczyk. A obrona goście miała co robić od początku spotkania, bowiem gospodarze chcieli podreperować swój niezbyt okazały dorobek punktowych w tym sezonie ligowym. Groźnie było pod kaliską bramką było po akcji Oliwiera Sławińskiego, który na szczęście dla przyjezdnych strzelił tuż nad bramką. Chwilę później goście popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki i przed szansą stanął Kacper Popławski, ale też się pomylił. W końcu jednak swoimi umiejętnościami musiał się popisać Maciej Krakowiak, który obronił strzał z rzutu wolnego Macieja Wzięcha, a następnie uderzenie wspomnianego już Popławskiego. KKS też próbował akcji zaczepnych, ale zabrakło w nich konkretów, czyli udanych prób strzeleckich.

Nieco lepiej gra ofensywna niebiesko-biało-zielonych wyglądała po przerwie. Kaliszanie częściej gościli pod bramką rywali i w kilku sytuacjach mocno ich postraszyli. Zwłaszcza w tej, gdy po dośrodkowaniu wzdłuż linii bramkowej dwóch podopiecznych trenera Marcina Woźniaka minęło się o centymetry z futbolówką. Z biegiem czasu do głosu znów doszli gospodarze, ale też brakowało im skuteczności, gdy już dochodzili do sytuacji, w których mogli się pokusić o zdobycie gola. Obie drużyny zagrały więc na zero z tyłu, ale jednocześnie nie były w stanie ani razu pokonać bramkarza rywali.

Po remisie w Łodzi KKS nadal jest w gronie zespołów, które zajmują miejsca od szóstego do dziewiątego w ligowej tabeli. W następnym meczu kaliszanie zmierzą się również na wyjeździe ze świetnie spisującą się od początku obecnego sezonu Polonią Bytom. Mecz zaplanowano na 6 października (g. 19.35).

(dd)

ŁKS II Łódź – KKS Kalisz 0:0

ŁKS II: Tomasz Kucharski – Marcel Wszołek, Aleksander Ślęzak, Jakub Pawłowski, Mateusz Książek, Lamine Coulibaly (81, Franciszek Saganowski), Wiktor Kościuk, Mateusz Wzięch, Patryk Grabowski (74, Aleksander Iwańczyk), Kacper Popławski (74, Alan Siwek), Oliwier Sławiński (90, Błażej Tłaczała).

KKS: Maciej Krakowiak – Bartłomiej Putno (90, Paweł Mocny), Maciej Białczyk, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Jakub Staszak, Kamil Koczy (55, Kacper Skibicki), Wiktor Staszak, Wojciech Maroszek (46, Adrian Cierpka), Mateusz Andruszko (46, Jakub Głaz), Mikołaj Chaciński (80, Marcel Szymański). Trener: Marcin Woźniak.

Żółte kartki: Ślęzak, Wzięch (ŁKS II), Andruszko, Putno (KKS)

Sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa)nożn

Aktualizacja: 29/09/2024 09:16
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Jacek - niezalogowany 2024-09-30 13:52:20

    Aby tak dalej a KKS Kalisz będzie walczył o utrzymanie w 2 lidze. No, radość dla kibiców niesamowita!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do