
Po porażce w Bełchatowie KKS Kalisz spadł na 10. miejsce w tabeli eWinner II ligi. Kaliszanie niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej
GKS Bełchatów to klub z bogatą przeszłością, również ekstraklasową, ale teraz „dołuje” w tabeli eWinner II ligi. Liczono więc, że kaliszanie powalczą na stadionie rywala o pełną pulę. Tymczasem z Bełchatowa niebiesko-biało-zieloni wrócili z niczym i znów zanotowali spadek w ligowej hierarchii.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla gospodarzy, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie. Arbiter podyktował bowiem rzut karny dla GKS, który na gola zamienił Artur Golański. Gościom bardzo długo niewiele się udawało w ofensywie. Celny strzał na bramkę przeciwników oddał dopiero w 25. minucie Marcin Radzewicz. Kilka minut później po rzucie wolnym dobrym uderzeniem z woleja popisał się Mateusz Gawlik, ale Kewin Komar był na posterunku. Blisko celu goście byli też pod koniec pierwszej połowy spotkania, gdy po strzale Mateusza Wysokińskiego piłka o centymetry minęła bełchatowską bramkę.
Na początku drugiej połowy meczu przyjezdni znów dali się zaskoczyć. GKS przejął piłkę w środku boiskach. Futbolówka trafiła na prawą flankę, a wbiegającego w pole karne zawodnika gospodarzy próbował powstrzymać Maciej Krakowiak. Rywal go jednak uprzedził, próbował zagrać loba na kaliską bramkę, ale przed nią był jeszcze Szymon Sołtysiński, który głową skierował piłkę do siatki. Niebiesko-biało-zieloni mieli jeszcze nadzieję na odrobienie strat, gdy w 74. minucie rzut karny - podyktowany po faulu na Kamilu Koczym – wykorzystał Piotr Giel. Kolejne gole jednak nie padły i KKS stracił komplet punktów.
W tabeli eWinner II ligi kaliski zespół spadł na 10. miejsce i ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. W najbliższą sobotę (23.10.) zespół trenera Ryszarda Wieczorka zmierzy się na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej z coraz lepiej spisującym się rezerwami Lecha Poznań. Mecz ze względy na transmisję telewizyjną rozpoczyna się o g. 14.55.
GKS Bełchatów – KKS Kalisz 2:1 (1:0)
Bramki: Artur Golański (3. - rzut karny), Szymon Sołtysiński (50.) - Piotr Giel (74. - rzut karny)
GKS: Kewin Komar – Mateusz Gancarczyk, Kajetan Kunka, Martin Klabník, Mateusz Szymorek – Łukasz Wroński (61. Kamil Mizera; 82. Damian Warnecki), Michał Graczyk, Waldemar Gancarczyk, Artur Golański (69. Jewhen Radionow), Dawid Flaszka – Szymon Sołtysiński (83. Adrian Bielka).
KKS: Maciej Krakowiak – Nikodem Zawistowski (67. Karol Smajdor), Wiktor Smoliński (46. Kamil Koczy), Filip Kendzia (89. Mateusz Majewski), Przemysław Stolc, Marcin Radzewicz (67. Daniel Kamiński) – Bartłomiej Maćczak, Mateusz Gawlik, Mateusz Wysokiński (67. Michał Borecki), Toni Segura – Piotr Giel.
Żółte kartki: Sołtysiński (GKS) i Kendzia, Kamiński (KKS).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie