Reklama

Biało-czerwoni w cieniu Norwegów

21/01/2022 10:13

Od wysokiej porażki z Norwegią rundę zasadniczą Mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych rozpoczęła reprezentacja Polski. Kolejny mecz w kadrze rozegrał rozgrywający Energi MKS Kalisz Maciej Pilitowski

Podobnie jak Polacy, Norwegowie przystąpili do drugiej rundy mistrzostw z zerowym dorobkiem punktowym. Biało-czerwoni faworytem tego meczu nie byli, ale wydawało się, że mogą powalczyć ze Skandynawami o korzystny wynik. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna dla podopiecznych Patryka Rombla. Mecz był wyrównany tylko do stanu 5:5, a później gra polskiej drużynie zupełnie się posypała, zwłaszcza w ofensywie. Nie pomogła skuteczność Arkadiusza Moryty i dobra dyspozycja Szymona Syćki. Rywale już do przerwy wypracowali sobie sześć bramek przewagi, która w drugiej połowie jeszcze się powiększyła. 
Czwarty mecz w tych Mistrzostwach Europy rozegrał Maciej Pilitowski. Tym razem rozgrywający Energi MKS Kalisz raz wpisał się na listę strzelców. Dzisiaj biało-czerwoni zmierzą się ze Szwecją (g. 18.00). Do kadry wrócili niektórzy zawodnicy po kwarantannie, ale zabraknie w niej Bartłomieja Bisa, który doznał poważnego urazu w meczu z Niemcami (zerwane wiązadła w kolanie). 
(dd)

Polska- Norwegia 31:42 (15:21)
Polska: Kornecki 1, Zembrzycki – Moryto 10, Sićko 6, Dawydzik 3, Jędraszczyk 2, Czuwara 2, Syprzak 2, Przybylski 2, Daszek 1, Beckman 1, Pilitowski 1, Olejniczak, Pietrasik, Krajewski, Chrapkowski.
Norwegia: Bergerud, Saeveraas – Barthold 10, Sagosen 9, Bjornsen 8, Toft 3, Tonnesen 3, Gulliksen 3, Overby 1, Gullerud 1, Reinkind 1, Solstad 1, Aga, Overjordet, Blonz.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do