
Do kaliskiego Ratusza wpłynął wniosek o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania dla przyszłego zakładu karnego w Szczypiornie. Wydaje się, że przesądza to sprawę powstania tego obiektu. Stawia też pod jeszcze większym znakiem zapytania przyszłość opustoszałego gmachu więzienia przy ul. Łódzkiej. Tymczasem kaliszanie zgłaszają wciąż nowe pomysły na jego wykorzystanie.
Stanisław Sobczak, sekretarz Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego w Kaliszu, zaproponował utworzenie Kaliskiego Innowacyjnego Centrum Nauki i Techniki. Działalność tej placówki miałaby się składać z dwóch segmentów. Pierwszym byłoby Kaliskie Muzeum Nauki i Techniki, drugim – działalność dydaktyczna i popularyzatorska na wzór Warszawskiego Centrum Nauki „Kopernik”. – Dla przykładu, ale też dyskusji podaję propozycje eksponatów, które mogłyby się znaleźć w takowym muzeum: aparaty fotograficzne, kamery i projektory filmowe, militaria, odbiorniki radiowe, historia powstania i rozwoju telewizji, aparaty telefoniczne i środki łączności, instrumenty muzyczne, historia i rozwój urządzeń pomiarowych, sprzęt AGD, urządzenia oświetleniowe, maszyny do pisania i urządzenia do kopiowania, numizmatyka, zegary, maszyny liczące i książki zbierane według określonego kryterium, np. wydania krajowe „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza itp. – zachęca pomysłodawca. Obok ekspozycji stałej w proponowanym obiekcie miałaby się znaleźć biblioteka, sala projekcyjna, pracownia fizyko-chemiczna, a ewentualnie także pracownia astronomiczna.
Niedowiarkom do przemyślenia
Na użytek sceptyków S. Sobczak podaje przykłady miejscowości o wiele mniejszych od Kalisza, w których placówki muzealne nie tylko powstały, ale też rozwinęły się i przyniosły rozgłos swoim pomysłodawcom. To m.in. Wojciechów, wieś oddalona 20 km od Lublina. Istnieje tam jedyne w Polsce muzeum kowalstwa, które co roku organizuje ogólnopolskie spotkanie kowali, muzeum wsi polskiej odwiedzane corocznie przez kilka tysięcy osób, muzeum minerałów w odrestaurowanym młynie, utrzymujące się samo, bez dotacji Gminy, oraz ogród zoologiczny. – Muzeum Zegarów im. Przypkowskich w stosunkowo niewielkim Jędrzejowie skutecznie reklamuje tę miejscowość w całym kraju i przez cały rok. A czy ktoś by wiedział o małych Krośniewicach, gdyby nie Muzeum im. Jerzego Dunin-Borkowskiego? – pyta S. Sobczak.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A na marginesie w każdy projekt trzeba zainwestować. A przywrócenie Zakładu Karnego to najlepsza inwestycja dla miasta i mieszkańców.
Mieszkańcy Kalisza ten obiekt powstał w konkretnym celu i przeznaczony jest do konkretnych zadań robienie z tego gmachu dyskoteki, marketu, domu publicznego, muzeum, hotelu i Bóg wie czego jest niepoważne. Naprawdę ten obiekt nie jest w ak strasznym stanie
K2, Wojciech z Brudzewa jest z powiatu tureckiego.
Tam nie ma gdzie wystawiać są wąskie cele więzienne, nie ma jak chronić eksponatów. najlepszy pomysł to magazyn muzealny z działalnością oczywiście kulturalną, otwartą na publiczność. To najniższe koszty, a może nawet się finansujące bo muzea by coś symbolicznie płaciły za magazynowanie.
Ja mam pomysł na kaliskie więzienie. Zróbmy tam europejskie centrum sado maso. Jeszcz pozyskamy środki na to innowacyjne przedsięwziecie. Bedziemy w Kaliszy gościć wielbicieli tej rozrywki z całego świata wiec będzie to super atrakcja turystyczna.
Czy ktokolwiek lansujący swoje nie do kńca przemyślane propozycje był w tym więzieniu i oglądał jego wewnętrzną kubaturę, rozkład pomieszczeń? Obiekt nadaje się tylko na ... więzienie!!!! Jego likwidacja,to obciążenie kosztami kaliszan.
Centrum Nauki i Techniki im. Wojciecha z Brudzewa (to moja propozycja) to chyba najlepszy z dotychczasowych pomysłów. Wśród eksponatów powinny też znaleźć się kopie i fotografie zabytków, które zachowały się po działalności naukowej Collegium Carcovianum, np. przyrządów Malaperta.