
Wokół zaplanowanej na terenach przydworcowych budowy centrum przesiadkowego od dłuższego czasu panuje cisza. Pojawiły się nawet pogłoski, że władze zrezygnowały z tego kontrowersyjnego pomysłu. Okazuje się jednak, że doczeka się on realizacji w roku przyszłym.
Ma to być już drugie centrum przesiadkowe w naszym mieście. Pierwsze, zbudowane przy ul. Majkowskiej, szybko stało się obiektem drwin, jako że prawie nikt z niego nie korzysta. Czy podobnie stanie się z drugim? Wątpliwości budzi również koszt całej inwestycji. Wprawdzie ma ona skorzystać z dofinansowania zewnętrznego, ale kwota 19 mln zł musi wywołać pytanie o zakres i celowość tego przedsięwzięcia. Przypomnijmy, że na terenie pomiędzy dworcami PKP i PKS powstać mają m.in. nowe parkingi, chodniki, peron dla autobusów i stanowiska dla rowerów. Zostaną też przebudowane istniejące tam drogi. Jak powiedział nam Tomasz Ludwiczak, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, jest to inwestycja realizowana w cyklu dwuletnim w formule „zaprojektuj i wybuduj”.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
19 mln bo w tym masz 11 hybrydowych manów, będą nowe biletomaty i tablice led na przystankach.
dlaczego az 19 mln ?? bo trzeba przytulic pare złotych