
Kaliskie Linie Autobusowe zafundowały miłą atrakcję uczestnikom obchodów Święta Miasta. Po ulicach w podróż w czasy sentymentalne lat 70–tych woził ich autobus retro marki SAN...
– To wspaniały autobus. Dzisiaj patrzymy na niego jak na zabytek, ale w tamtych czasach to był szczyt marzeń. Jeżdżę za kierownicami autobusów KLA od 1982 roku, ale w Sanie siedzę przy kierownicy po raz pierwszy – mówi Ryszard Kuświk, pracownik i kierowca linii KLA w Kaliszu.
Czerwone, wygodne kanapy, przestronne wnętrze, oryginalne lusterka, tablica rozdzielcza i zegar odmierzający czas podróży – to wnętrze czerwonego, zabytkowego Sana H–100B. Z okazji 15. rocznicy powstania spółki Kaliskie Linie Autobusowe oraz w związku z obchodami święta Miasta Kalisza, w ubiegły weekend zabytkowy autobus startował z Głównego Rynku w stronę Zawodzia w kilkanaście kursów. Niektórym pasażerom łza kręciła się w oku.
– Autobus miejski był ważnym środkiem lokomocji. Rzadko kogo stać było na własne auto. Zamiast muzyki, słychać było warkot silnika, ale chyba wtedy mniej on raził. Na tylnym siedzeniu siedział konduktor i odhaczał czerwonym długopisem bilety – wspomina pan Paweł Kowalczykiewicz.
– Przypominają mi się moje lata dzieciństwa. Jeździłem takim do Szkoły Podstawowej przy ul. 3 Maja – mówi Wiesław Chajdziony z Kalisza.
Prezentacja zabytkowego, odrestaurowanego autobusu San H –100B wzbudziła spore zainteresowanie. Warto przypomnieć, że autobus kursował po ulicach Kalisza od 1973 roku do 1984 roku. Dla porównania na placu można było zobaczyć również najnowocześniejsze, produkowane aktualnie autobusy wystawiane przez firmy Solaris i Scania.
(mag)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie