
Kalisz mógł być współgospodarzem II Wielkopolskiego Kongresu Gospodarczego, ale tak się nie stało i rolę współgospodarza przejął Ostrów Wlkp. Czy władzom naszego miasta nie zależy na promocji Kalisza i subregionu przy okazji takich prestiżowych imprez?
Pomysł organizacji kongresu w Kaliszu wyszedł od Wielkopolskiej Rady Trzydziestu. To zespół opiniotwórczo-doradczy działający przy Marszałku Województwa Wielkopolskiego. W skład tego gremium wchodzą przedstawiciele przedsiębiorców i instytucji otoczenia biznesu. O powody braku zainteresowania rolą współgospodarza ze strony Miasta Kalisza spytał prezydenta Krystiana Kinastowskiego kaliski radny Eskan Darwich. - Czy prawdą jest, że pomimo iż funkcjonujące w subregionie kaliskim organizacje pozarządowe wspierające przedsiębiorców podjęły wysiłek opracowania i zaproponowania organizatorom wstępnego programu tego wydarzenia odpowiadającego na potrzeby lokalnych przedsiębiorców, nie znalazł pan czasu na spotkanie z Wojciechem Krukiem, przewodniczącym Wielkopolskiej Rady Trzydziestu? Zakładam, że rezygnując z organizacji kongresu, którą chętnie przejmie inne miasto, ma pan w zanadrzu pakiet znacznie lepszych projektów promujących lokalny biznes w regionie - stwierdził radny E. Darwich i poprosił o wykaz tych projektów. Jak wyjaśnia prezydent K. Kinastowski, w marcu br. Otrzymał pismo od Fundacji Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości dotyczące wspomnianej współorganizacji kongresu. - Reagując na złożoną ofertę, wyraziłem swoją przychylność i chęć współpracy, określając podstawowe zasady współdziałania, jednak do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej odpowiedzi ze strony Fundacji - broni się prezydent. Jak dodaje, z przewodniczącym Rady Trzydziestu i zarazem prezydentem Wielkopolskiej Izby Handlowo-Przemysłowej W. Krukiem nawiązał już bezpośredni kontakt w celu wspólnej realizacji innych wydarzeń wspierających rozwój gospodarczy w naszym regionie. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie