Reklama

Czy szkoła Repphana będzie znów „Piątką”?

06/10/2019 07:45

W październiku Szkoła Podstawowa nr 4 im. Marii Dąbrowskiej w Kaliszu obchodzić będzie 100–lecie swojej edukacyjnej działalności. „Czwórka” znana jest małej liczbie kaliszan, bo ten numer przypisano szkole stosunkowo niedawno. Natomiast dla wielu pokoleń mieszkańców miasta nadal funkcjonuje jako „Piątka”, a dla nestorów po prostu jest szkołą Repphana, jej przedwojennego fundatora. Problem nazwy szkoły odżył przy okazji przygotowań do jubileuszowych obchodów. Nie brakowało głosów, by nadać jej imię Emila Repphana lub powrócić do nrumeru 5

  Wśród osób, które chcą ocalić od zapomnienia nazwisko fundatora szkoły, a także powrotu do jej poprzedniego numeru („Piątka”) jest dr Mirosław Zaleski, absolwent „Piątki”. – Od dzieciństwa jestem związany z tą dzielnicą miasta. Z rodzicami mieszkałem na ulicy Staszica 13, potem przeprowadziliśmy się na ulicę Górnośląską (budynek na rogu Górnośląskiej i Staszica). Poźniej już z żoną i synem mieszkałem na Staszica 6. W Szkole Podstawowej, wówczas nr 5, uczyłem się, tam rodziły się przyjaźnie, które trwają do tej pory. Po prostu „Piątka” była moją pierwszą szkołą. Od lat przejeżdżając ulicą Polną denerwowało mnie, że szkoła nie ma tablicy, która informowałaby, że fundatorem tego pięknego budynku był Emil Repphan. Obiekt został wybudowany w 1919 roku i od nazwiska fundatora mieszcząca się w nim szkoła nosiła nazwę „Miejska Szkoła im. Emila Repphana”. Nawet dopytywałem, czy czasem na fundatora nie jest nałożona jakaś cenzura. Okazało się, że nie, to tym bardziej dziwiło mnie, że w czasach, kiedy wszyscy tak chętnie powracają do „korzeni”, nie czynią tego włodarze Kalisza. Już trzy lata temu chodziła mi po głowie myśl, by zrzucić się z koleżankami i kolegami i ufundować pamiątkową tablicę. Kiedy rok temu dowiedziałam się, że szkoła przygotowuje się do obchodów 100 – lecia działalności, postanowiłem działać – wspomina Mirosław Zaleski. 

Będzie napis, będą pamiątkowe tablice E. Repphana i S. Jakubowskiego
Swoim pomysłem podzielił się z Adamem Borowiakiem, dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kaliszu, pasjonata „grzebania” w przeszłości. Od niego dowiedział się, że jest druga osoba, która także myśli o uhonorowaniu fundatora szkoły. To Andrzej Jakubowski, wnuk pierwszego kierownika szkoły Stefana Jakubowskiego. – Spotkaliśmy się i stwierdziliśmy, że angażujemy się w organizację jubileuszu. Wciągnęliśmy w to jeszcze moją szkolną koleżankę Teresę Krzyżanowską – Koszycką. Oczywiście mieliśmy stały kontakt z Izabelą Kurek, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Marii Dąbrowskiej w Kaliszu. Zaangażował się również mój kolega Lucjan Kaczmarek. Zaczęliśmy szukać starych fotografii. Na przedwojennych zdjęciach na budynku widnieje napis: Szkoła Miejska im. Emila Repphana. Za punkt honoru wzięliśmy sobie, by ten napis ponownie pojawił się na ścianie frontowej budynku. Rzuciłem także pomysł, by ufundować tablicę poświęconą E. Repphanowi. Okazało się, że nie wszystkie nasze pomysły trafiały na podatny grunt. Tak było np. z tym, by przywrócić szkole imię pierwotnego patrona lub nadać jej poprzedni nr 5. Włodarze miasta wybili nam to z głowy. Argumentowano, że szkoła znajduje się w regionie miasta poświeconemu Marii Dąbrowskiej. Osiedle Kaliniec, ulice: Barbary i Bogumiła, Serbinowska, M. Dąbrowskiej przemawiają za tym, by patronem szkoły pozostała wybitna kaliska pisarka, autorka „Nocy i Dni”. W tej sytuacji cieszymy się, że było przyzwolenie, by na budynku szkoły pojawił się odtworzony napis. Ponadto gotowa jest tablica poświęcona E. Repphanowi, której uroczyste odsłonięcie nastąpi podczas jubileuszowych obchodów – dodał. Odsłonięta zostanie jeszcze jedna tablica, która  upamiętni S. Jakubowskiego, pierwszego kierownika szkoły. Jego imię  będzie nosiła szkolna aula.

A może „Czwórka” stanie się znowu „Piątką”?
   – Nie do końca zrezygnowaliśmy z przywrócenia szkole historycznego już numeru 5. Dowidziałem się, że z chwilą likwidacji gimnazjów pojawiły się możliwości prawne, pozwalające np. na zmiany nazw szkół i ich numerację. Dlatego zdecydowałem się na zbieranie podpisów pod petycją i być może uda się przywrócić szkole nr 5. Główne obchody jubileuszowe odbędą się 19 października. Po mszy św. (godz. 9) uczestnicy pomaszerują do auli PWSZ, gdzie odbędą się oficjalne uroczystości. Aby na tym się nie zakończyło i by ludzie nie rozeszli się, serdecznie zapraszam wszystkich do restauracji „Pod Orzechami” (ul. Staszica). Spotkamy się, pogadamy, bo przecież szkoła to ludzie, a głównie jej nauczyciele i absolwenci. Będzie okazja odświeżyć stare szkolne znajomości – zapraszał M. Zaleski.

Grzegorz Pilecki

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-10-06 22:52:03

    Rozumiem, że msza będzie ewangelicka. No bo niby jaka?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ewa - niezalogowany 2019-10-07 09:19:54

    Nie ma mszy w Kosciele Ewangelicko-Augsburskim (a takiego wyznania był E. Repphan). Są za to odprawiane nabożeństwa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    nauczyciel - niezalogowany 2019-10-07 14:32:16

    Miło że obchody się odbędą , ale szkoła to absolwenci i nauczyciele jak napisane jest w tym artykule, szkoda że o byłych nauczycielach zapomniano-nie otrzymali zaproszenia a przepracowali w niej 20-30 lat i więcej ! smutne

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do