Reklama

Derby Energi dla Gdańska

31/01/2019 00:00

W meczu dwóch drużyn sponsorowanych przez koncern Energa lepsza okazała się ta z Gdańska. Porażka kaliskiej drużyny komplikuje jej sytuację w tabeli i oddala nadzieję na awans do ósemki.

Spotkanie w Gdańsku dobrze rozpoczęli gospodarze, ale goście szybko się otrząsnęli z ich lekkiej przewagi i zaczęli grać tak, jak czynią to od początku roku. Między 10. a 15. minutą wypracowali sobie dwukrotnie czterobramkową przewagę (8:4 i 9:5). Dobre zawody rozgrywał szczególnie Marek Szpera, a wtórował mu Maciej Pilitowski. Wysoką formę między słupkami kaliskiej bramki utrzymywał też Łukasz Zakreta. Wydawało się, że już w tej fazie meczu Energa MKS Kalisz pokazała rywalowi, kto będzie rządził na boisku. Gdańszczanie nie dali się jednak jeszcze bardziej zdominować i mecz się wyrównał. Energa Wybrzeże znacznie poprawiła skuteczność, co szczególnie dotyczy Mateusza Wróbla, który później okazał się jednym z ojców triumfu swojej drużyny. Pod koniec pierwszej połowy przewaga kaliszan zmalał do jednego trafienia. Jeszcze osiem minut po wznowieniu gry przyjezdni byli – wydawało się – na ścieżce ku wygranej, bowiem prowadzili 18:16. Fatalne dla kaliskich piłkarzy ręcznych i kluczowe dla końcowego wyniku okazał się fragment gry między 38. a 43. minutą meczu. Podopiecznym Patrika Liljestranda zupełnie nic się nie udawało, natomiast Energa Wybrzeże zanotowało serię 6:0 i wyszło na prowadzenie 22:18. Kaliszanie jakoś się pozbierali i na parkiecie rozgorzała twarda walka.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do