
W związku z udostępnieniem na stronie Rządowego Centrum Legislacji projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej (Dz. U. z 2023 r. poz. 1683 i 1860 oraz z 2024 r. poz. 1222), numer projektu: UD112 https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12390251/katalog/13086251#13086251 , to jest tzw. „ustawy likwidacyjnej”, przedstawiam stanowisko i uwagi Akademii Wymiaru Sprawiedliwości do ww. projektu ustawy. Ponadto przekazuję również stanowisko Związku Zawodowego Pracowników Akademii Wymiaru Sprawiedliwości wskazujące na potencjalne złamanie praw pracowniczych w wyniku wejścia w życia ww. projektu ustawy.
Uprzejmie wskazuję, iż ww. projekt ustawy przed skierowaniem do prac legislacyjnych nie był przedmiotem jakichkolwiek uzgodnień z Akademią Wymiaru Sprawiedliwości, której de facto dotyczy, co należy uznać za działania niepożądane, godzące w dobre imię studentów Uczelni, całej społeczności akademickiej, jak i funkcjonariuszy Służby Więziennej, a także uderzające w podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa oraz autonomię Uczelni.
Proponowane zmiany ustawy w wysoce istotny sposób stanowią zagrożenie dla autonomii uczelni akademickich oraz wolności badań naukowych, jakie projektowana ustawa za sobą niesie. Stojące w oczywistej sprzeczności z konstytucyjnym prawem do nauki oraz autonomią uczelni wyższych (art. 70 Konstytucji RP) oraz przepisami ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz. z 2023 r., poz. 742 ze zm., dalej „p.s.w.n.”) rozwiązania przewidziane w przedłożonym do zaopiniowania projekcie ustawy godzą nie tylko w działalność jednostki akademickiej, której ustawa ta bezpośrednio dotyczy – tj. Akademii Wymiaru Sprawiedliwości – ale też mogą stanowić niebezpieczny precedens w zakresie ewentualnego przyszłego ograniczania autonomii innych uczelni w Polsce in genere.
Niniejszy projekt „ustawy likwidacyjnej” w praktyce niweczy bowiem zasadę autonomii uczelni, a także podważa istotę prawa do nauki, wolność badań naukowych oraz wolność nauki jako takiej, stojąc w całkowitej sprzeczności z przepisami ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Ponadto przedłożony w tym kształcie projekt „ustawy likwidacyjnej” narusza także zasady techniki prawodawczej oraz ogólne zasady legislacji, co jest zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, iż powstał on w Ministerstwie Sprawiedliwości. Równie zaskakujące jest także to, że projekt ten powstał w Ministerstwie Sprawiedliwości kierowanym przez Ministra Adama Bodnara, prof. SWPS, tj. niedawnego Rzecznika Praw Obywatelskich. Pan Minister Adam Bodnar, prof. SWPS jeszcze niedawno osobiście zaangażowany był w obronę autonomii uczelni i wolności nauki, co potwierdzało m.in. jego wystąpienie z dnia 30 października 2020 roku skierowane do ówczesnego Ministra Edukacji i Nauki, które dobrze pamiętam i bardzo wysoko cenię.
Minister Adam Bodnar, prof. SWPS, zapowiadając likwidację Akademii Wymiaru Sprawiedliwości wskazał (konferencja z 23 maja 2024 r. w MS), że wypełniane przez Akademię Wymiaru Sprawiedliwości funkcje mogłyby z powodzeniem wypełniać inne uczelnie publiczne i prywatne. W szczególności zastanawiający jest ten ostatni element. Zapowiedzi przekształcenia Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w wyższą szkołę zawodową, szkolącą jedynie funkcjonariuszy, oznaczają zamknięcie lub wygaszenie kierunków cywilnych – przede wszystkim prawa. Funkcje akademii miałyby – zgodnie z zapowiedziami Pana Ministra – przejąć inne uczelnie publiczne i prywatne.
Tymczasem Pan Minister Adam Bodnar jeszcze przed objęciem funkcji rządowej był Dziekanem Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS – prywatnej (niepublicznej) uczelni warszawskiej. Przejęcie funkcji akademii przez podmioty prywatne (niepubliczne) oznacza więc wprost przekierowanie studentów z uczelni służby publicznej do na przykład podmiotów takich jak Uniwersytet SWPS – Wydział Prawa, którym Pan Minister kierował przed objęciem funkcji rządowej i którego nadal jest wykładowcą. Można tym samym – w likwidacji Uczelni – dopatrywać się celowego działania, albowiem zwiększenie liczby studentów w prywatnej uczelni, na której się pracuje oznacza zarówno korzyść w postaci zwiększenia własnej stabilności zatrudnienia (zapewnione pensum dydaktyczne nauczyciela akademickiego) w warunkach niżu demograficznego oraz zmniejszonego zainteresowania ofertą studiów wyższych na prywatnych uczelniach, jak również korzyść związaną ze środkami publicznymi od Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego otrzymywanymi przez uczelnię prywatną, w związku ze zwiększoną liczbą studentów, wreszcie na ewentualne korzyści związane z rozwojem kariery akademickiej, w tym organizacyjno-naukowej, w związku z podejmowanymi przez Pana czynnościami oraz zaniechaniami jako Minister Sprawiedliwości.
Zgodnie z prawem powszechnie obowiązującym Akademia Wymiaru Sprawiedliwości jest publiczną uczelnią akademicką służb państwowych, a jej statutowym celem działalności jest kształcenie i wychowywanie funkcjonariuszy Służby Więziennej, funkcjonariuszy innych służb oraz osób cywilnych. Służba Więzienna jest jedną z kluczowych Służb Mundurowych Rzeczypospolitej Polskiej, w tym trzecią co do wielkości pod względem liczby funkcjonariuszy, odpowiadającą za bezpieczeństwo państwa i obywateli, co niesie za sobą konieczność posiadania przez funkcjonariuszy Służby Więziennej stosownych kompetencji i umiejętności. Do realizacji tego celu niezbędne jest posiadanie odpowiedniego zaplecza naukowo-dydaktycznego, co też Akademia Wymiaru Sprawiedliwości zapewnia w ramach prowadzonych studiów. Obecnie Akademia Wymiaru Sprawiedliwości jest pierwszą uczelnią służby więziennej w Europie, która otrzymała uprawnienia do nadawania stopnia doktora oraz doktora habilitowanego. Obecnie na wszystkich kierunkach studiów prowadzonych w Akademii Wymiaru Sprawiedliwości, uczy się ponad 800 studentów. Dodatkowo na prowadzoną w Uczelni aplikację kuratorską przyjęto też ponad 100 aplikantów kuratorskich. Akademia Wymiaru Sprawiedliwości ma też liczne grono absolwentów liczące już ponad 2000 osób. Ponadto Uczelnia realizuje programy kształcenia także dla studentów cywilnych. Działalność AWS jest ukierunkowana na kształcenie kadry wymiaru sprawiedliwości, która w przyszłości przyczyni się do ulepszenia Rzeczypospolitej Polskiej jako demokratycznego państwa prawa, mającej w poszanowaniu podstawowe prawa wszystkich obywateli oraz zasady konstytucyjne.
Wymierzone w Uczelnię działania Ministerstwa Sprawiedliwości uderzają przede wszystkim w funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej. Działania te po raz kolejny pokazują bowiem, że obecne Ministerstwo Sprawiedliwości nie liczy się w ogóle z funkcjonariuszami Służby Więziennej, reprezentując wyłącznie perspektywę oraz interesy osób pozbawionych wolności. Z jednej strony Ministerstwo Sprawiedliwości podejmuje bowiem czynności zmierzające do likwidacji uczelni akademickiej Służby Więziennej, wskazując że funkcjonariuszom oraz pracownikom Służby Więziennej nie są potrzebne studia wyższe oraz studia podyplomowe i powinny im wystarczyć jedynie szkolenia zawodowe. Z drugiej zaś strony Ministerstwo Sprawiedliwości w osobie podsekretarz stanu Marii Ejchart intensywnie wspiera kształcenie na poziomie studiów wyższych – ale skierowane wyłącznie do osób pozbawionych wolności. Warto wskazać, że podsekretarz stanu Maria Ejchart uczestniczyła w inauguracji roku akademickiego w Areszcie Śledczym w Lublinie, natomiast nigdy nie znalazła czasu, ażeby wziąć udział w inauguracji Uczelni, którą nadzoruje, w tym odwiedzić – w ostatnich 10 miesiącach – funkcjonariuszy Służby Więziennej kształcących się w Akademii Wymiaru Sprawiedliwości i to pomimo licznych zaproszeń – płynących zarówno od władz Uczelni, jak też samych studentów. Prowadzi to więc do prostej, lecz smutnej konstatacji, że dla Ministerstwa Sprawiedliwości liczą się wyłącznie osadzeni, a nie funkcjonariusze Służby Więziennej.
Mając to wszystko na względzie, ze zdziwieniem, zaniepokojeniem i głębokim smutkiem przyjąłem proponowane w projekcie ustawy o zmianie ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej (Dz. U. z 2023 r. poz. 1683 i 1860 oraz z 2024 r. poz. 1222) zmiany, co wyrażam w niniejszym stanowisku. Tym bardziej za niezrozumiały i nieprawidłowy należy uznać fakt braku jakichkolwiek uprzednich uzgodnień Ministra Sprawiedliwości z Akademią Wymiaru Sprawiedliwości co do projektowanych proponowanych zmian. Wobec powyższego należy podnieść, iż projekt ustawy jest całkowicie bezzasadny i godzący w interesy zarówno Służby Więziennej, jak i w pozostałym zakresie (w tym pracowników Uczelni, studentów, jak i autonomii uczelni w ogólności w polskim porządku prawnym).
Łączę wyrazy szacunku, dr Michał Sopiński, Rektor-Komendant Akademii Wymiaru Sprawiedliwości
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a ten pisowiec jeszcze nie odwołany ,tyko się jeszcze jeży !!!!
Czyli uważasz, że żeby się posowca pozbyć, to warto miasto pozbawić uczelni,a studentom zaburzyć spokój w ich edukacji etc. Taa... Byle je***pis. To się nazywa dojrzałość i odpowiedzialność. Rozsądek rodem z "elyty", co się elitą raczy mienić... I jak ta biedna Polska ma funkcjonować, skoro tacy jak mają wpływ na to,kto sprawuje władzę...
Popieram głos Stefa.
Ooo - Karolinka się uaktywniła
Do likwidacji, tam tylko pracują kolesie z warszawki i z jedynej pysznej partii. Pracowników naukowych z Kalisza brak nie mówmy o UK, bo to ta sama opcja
Boi się o swoją "dupę"już dawno powinien być odwołany i rozliczony
Szanowny autorze tych niezwykłych treści, zwracam pańską uwagę na fakt iż likwidacja firmy nie narusza żadnych praw pracowniczych czy związkowych. Nazywa się to lockout ???? Jednocześnie przypomnę że studenci tejże szkoły nie stracą nic z powodu likwidacji, bo w miejsce likwidowanej uczelni powstaje nowa, która przejmie jej zadania i program dydaktyczny ???? Być może przejmie także część kadry dydaktycznej?
Panie autorze, dlaczego Pan się wypowiada w imieniu wszystkich funkcjonariuszy Służby Więziennej? Upoważnił ktoś Pana do tego? Zdaje się, że funkcjonariusze SW mają zgoła odmienne zdanie, aniżeli prezentowane przez Pana stanowisko. Pani Minister oraz Pan Dyrektor Generalny mają w pełni rację, że program kształcenia w Uczelni nie jest adekwatny do potrzeb SW. Wykształceni w Uczelni funkcjonariusze nie są odpowiednio przygotowani do pracy w jednostkach organizacyjnych SW. Kończą Uczelnię, jako oficerowie, nie posiadając dostatecznej wiedzy i doświadczenia aby pełnić służbę na stanowiskach oficerskich w jednostkach podstawowych. Stwarza to realne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych funkcjonariuszy i funkcjonowania jednostki. Dla przypomnienia, funkcjonariusze pracujący w jednostkach podstawowych SW mający wyższe wykształcenie przychodząc do służby muszą czekać na etat, skierowanie na "szkolenie oficerskie", czy też zakwalifikowanie się na nie nawet kilkanaście lat. Czy tak to powinno wyglądać?
Rektor, który dostał posadę z partyjnego nadania, podobnie jak jego poprzednik, obecny radny miejski PiS w Kaliszu. Nie płacz, że tracisz stołek a razem z wami zatrudnieni partyjni działacze, których zatrudniakliście..
Sapiński o jakiej autonomii i niezależności piszesz ? O tej z ostatnich lat ? Zlikwidować i powołać nową ( starą ) uczelnię WSOSW.
jak te tłuste koty przy korycie boją się jej utraty i w komentarzach miałczą !!!