Dwa miesiące na ratowanie 6-latków

Na stronach internetowych www.rzecznikprawrodziców.pl i www.ratujmaluchy.pl można pobrać formularze i zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Do akcji przyłączyła się w święta wielkanocne sieć kaliskich delikatesów U Castrola. Aby wpłynąć na zmianę decyzji MEN, do końca maja trzeba zebrać w całym kraju pół miliona podpisów

Jednym z głównych celów inicjatywy ,,Ratuj Maluchy i starsze dzieci też!” jest ostateczne odwołanie przez rząd reformy obniżenia wieku szkolnego. Celem zbiórki podpisów jest również umożliwienie obywatelom podjęcia decyzji w innych ważnych tematach edukacyjnych. Konstytucja przewiduje, że w sprawach ważnych dla państwa obywatele mogą podjąć decyzję bezpośrednio, w formie referendum. Akcja jest kolejną prowadzoną przez rodziców w sprawie sześciolatków. Przypomnijmy, że Stowarzyszenie i Fundacja Rzecznik Praw Rodziców rozpoczęły zbieranie podpisów pod wnioskiem o ogólnopolskie referendum edukacyjne 8 stycznia br. Dzięki poprzednim udało się odroczyć reformę w sumie dla pięciu roczników dzieci. Pierwszą inicjatywą była internetowa zbiórka podpisów pod akcją „Ratuj Maluchy”, którą poparło ponad 60 tys. osób. Zbiórka podpisów w internecie trwa od 2008 roku. Dzięki temu odroczono reformę obniżenia wieku szkolnego o trzy lata (do 2012). Drugą inicjatywą rodziców był obywatelski projekt ustawy „Sześciolatki do przedszkola”, pod którym w 2011 roku udało się zebrać 347 tys. odręcznych podpisów. Postulowano m.in. całkowite wycofanie reformy. Rząd w odpowiedzi odroczył obniżenie wieku szkolnego o dwa kolejne lata (do 2014 r.).
Teraz ponownie społeczeństwo może wpłynąć na decyzję rządu. Wystarczy, że w akcji Stowarzyszenia i Fundacji Rzecznik Praw Rodziców zebranych zostanie 500 tys. podpisów. Aby tak się stało, organizatorzy liczą na pomoc zainteresowanych sprawą rodziców, a także tych osób, którym los edukacyjny 6-latków nie jest obojętny. Podpisy pod referendum można w Kaliszu składać w Klubie Division przy ul. Polnej 20, a także w sieci delikatesów U Castrola, które ostatnio przyłączyły się także do akcji.
– Nie jest mi obcy los maluchów. Mam wielu znajomych, którzy są przeciwni obniżaniu wieku szkolnego dzieci w szkołach. Najważniejsze dla dzieci jest dzieciństwo. Jako dorośli musimy zadbać, aby maluchy miały tego dzieciństwa więcej – mówi Marek Ratajczyk, właściciel sieci delikatesów.
Listy z podpisami znajdują się w sklepach  przy ul.: Widok 38, Poznańskiej 1, Chopina 19, Lipowej 13, H. Sawickiej 7A. Osoby zainteresowane przyłączeniem się do zbierania podpisów mogą również skorzystać z informacji umieszczonych na stronie rzecznikprawrodziców.pl. Aby zostać koordynatorem lokalnym akcji, należy zgłoszenie wysłać na adres: [email protected]. Do tej pory udało się zebrać ponad 200 tysięcy podpisów. Czas ich zbierania upływa z końcem maja 2013.