Reklama

Edukacyjny nonsens: kartkówka z WF!

21/11/2018 12:06

Dzisiaj wuef to nie tylko ćwiczenia i gry zespołowe,ale także... kartkówki

Na lekcjach wuefu uczniowie kaliskich szkół nie tylko ćwiczą, ale także piszą sprawdziany, które mają wykazać stopień przyswojenia wiedzy z tego przedmiotu, przekazanej im przez nauczycieli. Czy tak musi być?! – pytają rodzice.

Wątpliwości rodziców budzi nie tylko zabieranie dzieciom czasu przeznaczonego na aktywność fizyczną, co ma ogromne znaczenie dla ich rozwoju i zdrowia, ale także to, czego się od nich wymaga. Rodzice przekonują,  że lekcje wuefu powinny być dla dzieci chwilą radości i relaksu a nie źródłem  dodatkowego stresu. 
– Zastanawiam się, po co dziecku z klasy IV podstawówki wiedza o wymiarach boiska do piłki ręcznej, czy wymiarach bramek, bo i takie pytania są na sprawdzianach? – dziwi się ojciec ucznia ze Szkoły Podstawowej nr 9 w Kaliszu.
Bywa tak, że uczniowie piszą kilkuminutowe kartkówki w salach gimnastycznych, gdzie część z nich zdoła przysiąść na ławce, a część siedzi lub leży na parkiecie i pisze sprawdzian – dowodzą rodzice, opierając się na relacjach dzieci. Tak było prawdopodobnie w ,,Dziewiątce”. Być może są to  przypadki incydentalne, albo też przedstawione w sposób przesadzony. 
Natomiast kartkówki z wuefu przesadą już nie są. Stały się szkolną praktyką, wynikającą z nowej podstawy programowej, czyli obowiązkowego zestawu treści nauczania dla przedmiotu wychowanie fizyczne. W podstawie programowej znalazła się m. in. znajomość gier i zabaw ruchowych oraz rządzących nimi zasad, edukacja zdrowotna i bezpieczeństwo w aktywności fizycznej.
– Reguły i zasady gier zespołowych są zawarte w podstawie programowej. Uczniowie powinni je przyswoić, a nauczyciel może sprawdzić, na przykład w formie kartkówki, jaki jest poziom ich wiedzy – wyjaśnia Małgorzata Kasprzak, wicedyrektor  Szkoły Podstawowej nr 17 w Kaliszu.      
 Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Kaliszu Emil Jesiołowski przyznaje, że w szkole na lekcjach wuefu były 5-minutowe kartkówki, sprawdzające znajomość przepisów gry w piłkę ręczną.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    k2 - niezalogowany 2018-11-21 20:35:00

    @Ł. Przeczytaj może, co napisałeś. Są tysiące informacji i umiejętności tysiąc razy ważniejszych od wymiarów boiska, na których naukę nie ma w szkole dość czasu. Bezcennego czasu, okradanie z którego w celu przeznaczenia na bzdety to krzywda wyrządzana dzieciom i młodzieży.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    realista - niezalogowany 2018-11-21 20:19:46

    Gdy w latach 90. nauczyciel wf-u zapowiedział sprawdzian (oczywiście sprawnościowy), to jeden kolega zażartował "wyciągamy karteczki". Kto by wtedy przypuszczał, że jego słowa okażą się prorocze?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    k2 - niezalogowany 2018-11-21 14:05:43

    Co za świr to wymyślił?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ł. - niezalogowany 2018-11-21 12:21:26

    Szkołę skończyłem kilkanaście lat temu i też pisałem kartkówki z WF-u. To nic nadzwyczajnego. Warto mieć także minimalną wiedzę dotyczącą sportu. Niestety dzisiejsze społeczeństwo jest bardzo roszczeniowe i już robi raban o kilku minutowe kartkówki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Hgj - niezalogowany 2019-08-01 01:04:20

    U nas dwie mocno dojrzałe wuefistki raczej żadnej ustawy nie czytały na lekcjach piłka nożna lub zabawa a potem cyk i sprawdzian bez przygotowania i oceny wiadomo jakie. Mój syn jak mi pokazał jak rzucał piłką lekarską to byłam szczęśliwa że noe złamał kręgosłupa bo pratycznie po wymachu zrobił mostek. Cyrk pani pokazała im raz a potem ocenianie. Jest u nas dziewczynka chodząca na balet wygimnastykowana bardzo i co 4 z wf jest bardzo niska więc z dryblaskami nie ma szans taki mamy wf dno

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do