Reklama

Energa MKS bez szans w meczu z mistrzami Polski

14/12/2023 08:48

Industria Kielce była poza zasięgiem kaliskich szczypiornistów w meczu 16. serii Orlen Superligi. Od początku spotkania rywalizacja toczyła się pod dyktando wielokrotnych mistrzów Polski i zakończyła się ich wysoką wygraną

Kaliski zespół jest od kilku tygodniu na fali wznoszącej, o czym świadczą chociażby ważne wygrane z Ostrovią i MMTS Kwidzyn, a także znacznie lepsza organizacja gry, aniżeli w pierwszej fazie obecnego sezonu. Mistrzowie Polski z Kielc nic sobie jednak z tego nie robili i to już od początku spotkania.

Po 10 minutach gry kaliszanie mieli na koncie jedno trafienie (Krzysztof Komarzewski), a kielczanie siedem (trzy bramki Benoit Kounkoud). Po 20 minutach było już 14:3 dla Industrii, a gospodarze znów mieli sześciominutowy okres, w którym nie mogli pokonać stojącego w bramce gości Miłosza Wałacha. Na finiszu pierwszej połowy Energa MKS „uzbierała” zaledwie osiem goli, a przyjezdni zdobyli ich 20, często w łatwy sposób, przy zbyt „luźnej” kaliskiej defensywie. W kaliskim zespole trudno kogoś wyróżnić. Może Konrada Pilitowskiego, który pod koniec pierwszej odsłony meczu dwukrotnie przedarł się przez obronę rywali.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch trafień Aleksa Dujszebajewa i przewaga Industrii wzrosła do 14 oczek. W 43 minucie po kolejnym skutecznym rzucie tego samego zawodnika goście z Kielc mieli już 17 bramek zapasu (11:28). Kaliszanie zmniejszali ten dystans bramkowy, ale nadal mieli olbrzymie problemy z kielecką defensywą. Podopieczni Talanta Dujszebajewa „zarobili” w tym meczu 16 minut kar, ale w niczym to nie zmieniło obrazu gry. Świadczyło natomiast o różni w skali agresywności w grze obu drużyn – przede wszystkim w defensywie. Tutaj szczypiorniści Industrii, „otrzaskani” od lat w europejskich pucharach, bili kaliskich przeciwników na głowę. W końcówce meczu kielecki zespół nie zamierzał odpuszczać i pewnie utrzymał 17 bramek przewagi nad gospodarzami. W kieleckiej bramce do końca spotkanie znakomicie spisywał się Miłosz Wałach i właśnie on został uznany najlepszym zawodnikiem meczu.

W tabeli Orlen Superligi Energa MKS nadal zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 21 punktów. Już w najbliższą niedzielę (17.12., g. 16.00) podopieczni Rafała Kuptela zmierzą się na wyjeździe z ostatnim w tabeli Zepter KPR Legionowo.

(dd)

Energa MKS Kalisz – Industria Kielce 21:38 (8:20)

Energa MKS Kalisz: Szczecina 1 (19%), Hrdlicka (11%) – Krępa 1, Starcevic 2, Nejdl, Kus, Biernacki 2, Wróbel 3, K. Pilitowski 2, Molski 2, Bekisz 1, Karlas, Karpiński, Komarzewski 2, Antolak 5

Kary: 6 minut (po 2 minuty – Kus, Biernacki, Bekisz). Karne: 2/3

Industria Kielce: Wałach (41%), Błażejewski – Olejniczak 3, Wiederny 2, Kounkoud 5, A. Dujshebaev 6, Turnat 5, D. Dujshebaev, Thrastarson 4, Surgiel 3, Paczkowski 5, Gębala 1, Karalek 4, Nahi

Kary: 16 minut (po 4 minuty – Gębala, Paczkowski, po 2 minuty – Olejniczak, Dujshebaev, Thrastarson, Nahi), czerwona kartka – Gębala. Karne: 10/12

Widzów: 1470

Fot. Orlen Superliga

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do