
Piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz wygrali swój pierwszy mecz w tegorocznym turnieju Szczypiorno Cup i dzisiaj zagrają w półfinale. Impreza odbywa się w Arenie Kalisz i nie brakuje w niej niespodziewanych rozstrzygnięć
Tuż przed rozpoczęciem turnieju organizatorów spotkała przykra niespodzianka, bowiem niemal w ostatniej chwili z udziału w imprezie wycofała się Gwardia Opole i tym samym nie odbył się mecz opolan z Górnikiem Zabrze.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Szczypiorno Cup 2022 obejrzeliśmy więc w akcji piłkarzy ręcznych Energi MKS Kalisz. Podopieczni Pawła Nocha w pełni zrewanżowali się czeskiej ekipie TV Sokol Nove Veseli za niedawną minimalną porażkę na jego terenie. Już po pierwszej połowie kaliszanie prowadzili różnicą czterech trafień. W drugiej połowie gospodarze turnieju dołożyli jeszcze kilka oczek do tej przewagi, wygrywając ostatecznie 30:23. Statuetkę dla najlepszego gracza tego meczu odebrał Mateusz Góralski – zdobywca dziewięciu bramek.
W drugim meczu ćwierćfinałowym doszło do dużej niespodzianki. Oto bowiem etatowi brązowi medaliści mistrzostw kraju – szczypiorniści Azotów Puławy – wyraźnie ulegli Chrobremu Głogów, który tym samym awansował do półfinału. Był to więc nieudany powrót do Areny Kalisz niedawnego zawodnika Energi MKS Kacpra Adamskiego. W ostatnim meczu dnia MMTS Kwidzyn – znów pod wodzą trenera Bartłomieja Jaszki oraz z Łukaszem Zakretą i Robertem Kamyszkiem w składzie – wysoko pokonał Sandrę Spa Szczecin.
Dzisiaj kolejny dzień turniejui i m.in. mecze półfinałowe: Górnik Zabrze – Chrobry Głogów (15.30) oraz MMTS Kwidzyn – Energa MKS Kalisz (17.30).
(dd)
Szczypiorno Cup 2022
Mecz ćwierćfnałowe
Energa MKS Kalisz – TS Sokol Nove Veseli 30:23 (16:12)
Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina - Góralski 9, Zieniewicz 5, Bekisz 5, Adamczyk 3, Krępa 2, Kużdeba 2, Pedryc 1, Biernacki 1, Wróbel 1, K. Pilitowski 1, M. Pilitowski, Karpiński, Kus, Drej.
Chrobry Głogów – KS Azoty Puławy 34:27
MMTS Kwidzyn – Sandra Spa Pogoń Szczecin 35:23
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie