
Nawet 7 tysięcy złotych rocznie może stracić statystyczna polska rodzina, kiedy wejdzie w życie unijny system ETS2
i przegłosował kolejny element radykalnego pakietu Fit for 55, jakim jest system ETS2. Chodzi o przepisy rozszerzające unijny system handlu emisjami CO2 na budynki mieszkalne oraz transport. O tym, czym grozi wprowadzenie tego zapisu, poinformowała Konfederacja podczas konferencji prasowej w ubiegły wtorek.
– ETS2 ma objąć systemem certyfikowania budownictwo i transport drogowy. ETS2 będzie polegał na tym, że kolejne sektory zostaną włączone w system certyfikowania. Najpierw, od 2027 roku, będą to budynki komercyjne i transport komercyjny a od 2029 system obejmie również prywatne budownictwo i prywatny transport drogowy. System będzie stosowany od dystrybutorów dostarczających paliwa do spalania w domach do transportu drogowego. Będzie to kolejny ukryty podatek, podnoszący koszty życia przeciętnemu gospodarstwu domowemu – poinformowała Anna Bryłka, członek zarządu i sekretarz partii Ruch Narodowy (Konfederacja) cytowana przez portal dorzeczy.pl.
Ile straci przeciętny Kowalski na ETS2? Z raportu Warsaw Enterprise Institute wynika, że polską gospodarkę będzie to kosztowało od 21 miliardów do 96 miliardów złotych. Koszty zostaną oczywiście przerzucone na polskie rodziny, które zapłacą od 1600 do nawet 9600 złotych rocznie.
Choć rozwiązanie maskowane jest klimatyczną retoryką i troską o dobro planety to wcale nie o klimat tu chodzi ale o to by „dobrać się do naszych kieszeni na wszelkie możliwe sposoby” – podsumowuje dorzeczy.pl i przypomina, że już w grudniu 2020 roku na szkodliwy pakiet Fit for 55 zgodził się premier Mateusz Morawiecki.
(pp)
Źródło: dorzeczy.pl
Foto: pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Redakcjo nie dotykajcie tematów które was przerastają
To by pisali tylko o cenie pietruszki.........
ale redakcja nie pisze swoich tekstów przekleja z neta...