Wraz z końcem roku szkolnego 2018/2019 ostatecznie wygaszone zostaną gimnazja. Czy wraz z nimi znikną etaty nauczycielskie, a nauczyciele utracą zatrudnienie?
 Władze Kalisza zapewniają, że nic takiego nie nastąpi. W szkołach nie będzie redukcji zatrudnienia. Wręcz przeciwnie, będzie więcej oddziałów, a więc i pracy. Być może trzeba będzie poszukiwać dodatkowych osób. Mogą zdarzyć się jednak sytuacje, że nauczyciel otrzyma propozycję przeniesienia z dotychczasowej placówki do innej, która zatrudni go w pełnym wymiarze.    
– W Kaliszu zwolnień w szkołach nie będzie, tak wynika z dotychczasowych symulacji. Wprawdzie nie wiemy jeszcze dokładnie, ile dzieci przyjdzie do szkół w wyniku naboru, ale... Jeśli potwierdzą się dane o liczbie 3800 uczniów, to ta liczba przełoży się na etaty dla nauczycieli – mówi Mariusz Witczak, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Kalisza.
Jak zapewnia naczelnik, w pierwszej kolejności zatrudniani będą nauczyciele pracujący dotychczas na podstawie umów na czas nieokreślony lub na podstawie mianowania. Następnie pracę otrzymają nauczyciele zatrudnieni na czas określony. W trzeciej kolejności miasto będzie mogło zaproponować zatrudnienie nauczycielom pracującym dotychczas w wygaszanych gimnazjach  w gminach wokół Kalisza. – Te osoby są w najgorszej sytuacji, gdyż u siebie w gminach nie mają praktycznie szans na zatrudnienie, dlatego szukają pracy w Kaliszu – dodaje Mariusz Witczak.
Dyrektorzy opracowują arkusze organizacyjne szkół do końca kwietnia. Wtedy będzie wiadomo, ilu nauczycieli i jakich specjalności będą potrzebowały placówki edukacyjne.   
dk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie