Reklama
Góry śmieci nad Pokrzywnicą
26/08/2015 12:17
Wybierając się na spacer północnym, zalesionym nabrzeżem zalewu Pokrzywnica, zamiast uradować się możliwością obcowania z przyrodą, można popaść w bardzo minorowy nastrój. Przerażające ilości śmieci porzucone na nabrzeżu przez „złaknionych natury turystów” i „pseudowędkarzy” mogą popsuć nastrój największym optymistom. Często zapakowane do dużych worków przez uczestników nadwodnego odpoczynku, którzy źle czują się „na śmietniku”, i przygotowane do zabrania przez odpowiednie służby, całymi tygodniami zalegają pośród drzew. Zwierzęta leśne rozrywają je i ponownie rozwlekają po całym terenie
Więcej w Życiu Kalisza
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 15
- Praca 57
- Usługi i firmy 54
- Nieruchomości 20
- Społeczności 17
- Rolnictwo 14
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 7
Reklama
Reklama
PO chwaliła się,że jej sławetna ustawa zlikwiduje dzikie wysypiska,a śmieci jest sto razy więcej niż było.I nikt nie zapyta dlaczego tak się dzieje,nikt nie rozliczy twórców tego bubla,który doprowadził do kilkukrotnej podwyżki opłat za śmieci i zaśmiecania naszej ojczyzny.PO tak zachwalało "rewolucje śmieciowa" i co? Nie ma nawet słowa przepraszam,pomyliliśmy się...
Do szoppracz z tymi śmieciami to jest tak czym więcej pieniędzy w portfelu tym większa chytrosc kiedyś u mnie pod blokiem czail się gościu w mercedesie za 200 tysięcy żeby śmieci wrzucić do dużego kosza jak po pewnym czasie wyciaglem telefon i zacząłem nagrywać to po chwili się zmyl a jak zapytałem czy nie stać co na wywóz śmieci to powiedział ze niech bieda płaci zdążył to zrobić jak już odjeżdża bo by dostał w ryj aż miło
Wszędzie w Kaliszu są śmieci - za mało koszy. U nas na osiedlu Asnyka - ul Ostrowska - dozorczyni ( teraz mówią , gospodyni), chodzi rano z miotła , ale chodników nie zamiata. Nawet po papierek się nie schyla , tylko nabiera ( jeśli oczywiście chce go zauważyć ) łopatą , przytrzymuje go miotła i do kosza , prawie pustego. Ona tam się nie przemęcza. Pociągnie wózek, żeby było słychać i koniec roboty. A potem wiatr ten piach o i kurz sam zamiata. Nikt ze spółdzielni tego nie sprawdza.
Jak widać ustawa śmieciowa , nic nie dała . Śmieci , przywożą z pobliskich domków ( bo kmioty , nie chcą płacić ) oraz pozostawiają spacerowicze ( pseudo, psia mać ). Co robią służby, gdzie są . Ale cały Kalisz jest brudny, zaśmiecony. Nie działają służby porządkowe - A TYLE JEST BEZROBOTNYCH W MIEŚCIE. BIEDRONKA - koło ZUS, niedługo będzie tonąć w śmieciach . Nikt na tym placu nie sprząta . Ludziom nie przeszkadzają brudne , zawalone śmieciami chodniki, oni tego nie widzą . Ohyda
Zamontować monitoring i raz ,dwa sie wyłapie tych śmieciarzy.A pózniej kary do 5000 zł.To sie odechce wywalac smieci w lesie.Bo przecież to Lasy Państwowe czyli niczyje.Przywożą smieci z posesji i domków. Gdzie sa słuzby?