Reklama

Hala kipiała, trener dziękował

06/09/2017 08:26

 Pełna Kalisz Arena, znakomita atmosfera, gwiazdy handballu na boisku, transmisja telewizyjna – w takich okolicznościach odbywał się pierwszy, historyczny mecz piłkarzy ręcznych w PGNiG Superlidze. MKS Kalisz nie dał rady mistrzom Polski, ale kibice docenili zarówno zwycięzców, jak i pokonanych

 

To właśnie na boisku beniaminka odbyła się oficjalna inauguracja kolejnego sezonu w PGNiG Superlidze. Wymagało to od kaliskich organizatorów zdwojonego wysiłku, aby wszystko wypadło jak należy. Do Kalisza przyjechał naszpikowany gwiazdami mistrz Polski, który dwa dni wcześniej zmienił sponsora i teraz występuje jako PGE Vive Kielce. Zanim obejrzeliśmy twardą walkę na boisku, pierwsze podanie wykonała wicemistrzyni olimpijska w kajakarstwie Marta Walczykiewicz.  – Chciałabym podać piłkę Karolowi Bieleckiemu, ponieważ oboje byliśmy chorążymi w Rio. Ja niosłam flagę na rozpoczęciu igrzysk, a Karol na zakończeniu – mówiła nam pierwsza kaliska medalistka olimpijska.  Okazało się jednak, że to kaliszanie rozpoczynali mecz i piłka po podaniu Marty trafiła w dłonie Dzianisa Krytskiego. W pierwszej fazie spotkania beniaminek mocno się postawił jednej z najlepszych klubowych drużyn w Europie. Był nawet moment, że gospodarze objęli jednobramkowe prowadzenie.  – Nie wiedzieliśmy, co nas może czekać. Dlatego trener powiedział nam, że mamy skupić się na sobie i wygrać obroną.  Od pierwszej minuty nie była to defensywa, na którą liczyliśmy, ale z biegiem czasu wyglądało to lepiej – mówił Krzysztof Lijewski. 

Więcej w Życiu Kalisza

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do