Reklama

Jadłodzielnia - pierwsza w Kaliszu

16/09/2021 14:09

Jadłodzielnia to wielka publiczna lodówka, do której każdy może przynieść i zostawić bezpłatnie produkty spożywcze i każdy potrzebujący może je stąd bezpłatnie zabrać

  Pierwszą kaliska jadłodzielnię uroczyście otwarto przy ul. Towarowej 1.  Stworzono ją po ponad rocznym  przygotowaniu pod marką Winiary (Nestlé Polska SA) oraz w kooperacji z Fundacją Chops i Urzędem Miasta Kalisza.

  - Corocznie w Polsce marnuje się ponad 9 milionów ton żywnosci, co w przeliczeniu na statystycznego Polka wychodzi po 235 kg. Ponad połowa marnowanego jedzenia pochodzi z gospodarstw domowych. (...) Aby zmniejszyć ten negatywny skutek marnowania żywności powstał program "Winiary pomagamy w gotowaniu i nie marnowaniu". Nasz program uczy jak małymi krokami można temu marnotrawstwu zapobiec - powiedział m.in. Szymon Łukowski  kierownik d/s komunikacji w Europie Centralnej i Wschodniej w Nestlé.

  Kaliska jadłodzielnia jest pierwszą w Polsce z serii wielu jadłodzielni, które Winiary będą teraz uruchamiały w całej Polsce.

 - Gdyby tej dobroczynności mieszkańców Kalisza zabrakło, jesteśmy w stanie uzupełnić zapasy każdą ilością i w każdym momencie. Gwarantujemy, że nie będzie na tych pułkach pustek - powiedział dyrektor kaliskiej fabryki Winiary, Dariusz Put.

Jak dodał dyrektor, w Winiarach obliczono, że w Polsce rocznie marnuje się tyle żywności ile największa fabryka Nestle w Europie produkuje przez 100 lat.

- Będą się tutaj znajdowały nie tylko produkty Winiar, ale także innych producentów. Dbamy też o to, żeby podnosić godność osób potrzebujących, więc wybrane miejsce jest z jednej strony publiczne, ale z drugiej strony dbamy o to, by potrzebujący w dogodnej dla siebie sytuacji poczuli to wsparcie. Ze swojej strony gwarantuję, że będziemy opiekowali się tym miejscem. Zapraszamy zarówno tych, którzy chcieliby skorzystać jak i tych którzy chcieliby wspierać - powiedział Roman Żarnecki z Fundacji Chops.

  Na uroczyste otwarcie przybyli również wiceprezydenci Kalisza Grzegorz Kulawinek i Mateusz Podsadny, którzy w imieniu władz miasta podziękowali zakładowi Winiary.  

 -  Skala tego rodzaju potrzeb jest ogromna.  Patrząc też na inne miasta, można zauważyć, że pod koniec dnia lodówka pustoszeje, więc będziemy musieli dbać o to żeby ją zapełniać, bo wiemy że ilość osób potrzebujących jest liczna. Miasto Kalisz będzie też ponosiło koszty utrzymania i monitoringu. Pozostaje tylko wierzyć, że kolejne jadłodzielnie będą powstawały, czy to w Kaliszu czy innych miastach - powiedział obecny na otwarciu wiceprezydent Grzegorz Kulawinek


A.W.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do