
Każdego roku Rada Miasta do 31 marca musi podjąć uchwałę w sprawie realizacji opieki nad bezdomnymi zwierzętami i zapobiegania temu zjawisku. Podjęcie uchwały poprzedzane jest przekazaniem radnym opracowanego programu działań samorządu
Jaki program zrealizowano w roku 2019 , ile miasto przeznaczyło na ten cel pieniędzy z własnego budżetu, czy wydano całą kwotę, ile zwierząt leczono, ile poddano zabiegom medycznym oraz o to, czy wszystkie działania były racjonalne? - dopytuje radny Piotr Mroziński z Koalicji Obywatelskiej. Swe pytania radny kieruje m.in. w odniesieniu do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu.
Z odpowiedzi udzielonej radnemu wynika, że w ubiegłym roku w schronisku nie wydano całej kwoty przeznaczonej przez miasto na leczenie zwierząt. Jak informuje kierownik schroniska Jacek Kołata miasto przeznaczyło na ten cel 113 tys. zł, z czego na leczenie wydano 99 tys. zł. W 2019 roku zabiegom medycznym poddano 590 zwierząt. W tym wykonano 59 zabiegów kastracji i sterylizacji kotów oraz 133 takie zabiegi u psów. Ponadto wykonano
3562 zabiegi medyczne u psów i 1726 zabiegów u kotów. Były to zabiegi objęte umową zawartą z lekarzem weterynarii na 2019 rok.
Radny pyta także o działania miasta na rzecz pomocy dla kotów wolno żyjących. Okazuje się, że spośród 29 kotów zgłoszonych do leczenia tylko 4 wymagały zastosowania poważniejszych zabiegów medycznych. 50 kotów wolno żyjących zostało poddanych zabiegowi kastracji, a 85 kotek wysterylizowano. Leczono 29 kotów.
W opiece nad kotami wolno żyjącymi aktywnie uczestniczą mieszkańcy naszego miasta. W połowie lutego 2020 r. aż 99 osób zarejestrowało się jako karmiciele kotów wolno żyjących. Natomiast w roku ubiegłym odnotowano 59 aktywnych karmicieli, którzy za pośrednictwem Biura Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu pobierali karmę dla kotów wolno żyjących.
Miasto kupuje także budki dla kotów wolno żyjących, które pomagają im przetrwać trudne warunki jesienno - zimowe. W ciągu całego 2019 roku oraz na początku 2020 roku wydano mieszkańcom łącznie 60 takich budek.
Zadaniem miasta jest także udzielanie pomocy - na podstawie umowy zawartej z lekarzem weterynarii - zwierzętom, które ulegają wypadkom komunikacyjnym. W roku ubiegłym lekarz interweniował 63 razy, udzielając pomocy 68 zwierzętom. Z miejsca wypadku do kliniki weterynaryjnej przewieziono 57 zwierząt. Leczeniu powypadkowemu w klinice poddano m.in. 2 lisy, 33 koty, 1 borsuka i 4 kozły sarny. Po wyleczeniu zwierzęta trafiały do Schroniska przy ul. Warszawskiej, do prywatnego azylu Free Animals w Kaliszu, do Gospodarstwa Agroturystycznego w Niedźwiedziu lub zostały wypuszczone na wolność.
- Powierzenie wszystkich zadań związanych z opieką medyczną realizowaną przez Urząd Miasta jednemu podmiotowi jest zasadne ? ( mając na uwadze urlopy, choroby i inne zdarzenia losowe). Czy jest możliwe, aby usługę opieki nad kotami wolno żyjącymi wykonywał więcej niż jeden podmiot, tak jak to dzieje się w innych miastach - pyta radny w swej interpelacji.
W ocenie miasta powierzenie opieki medycznej nad zwierzętami jednemu lekarzowi jest dozwolone przepisami prawa i powszechnie stosowane.
Miasto nie widzi także potrzeby aby zadanie opieki weterynaryjnej, przydzielane w drodze zamówienia publicznego, dzielić na kilka podmiotów.
W kaliskim schronisku dla zwierząt taki system opieki sprawdza się według Jacka Kołaty bardzo dobrze.
- Od 10 stycznia 2019 roku do 21 lutego roku 2020 nasze schronisko opuściło 531 zwierząt, które zostały oddane właścicielom. Dwa psy chore i cierpiące zostały uśpione, 7 zwierząt padło a 6 zostało ponownie zwróconych przez osoby, które je adoptowały. 15 zwierząt, które można uznać za nasze niepowodzenia, to niecałe 3 proc. Niewiele schronisk w kraju ma takie wyniki - mówi szef kaliskiego azylu dla zwierząt.
(dk)
Fot. Schronisko dla zwierząt
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie