Reklama

Kadra do uzupełnienia. Problemy KKS Kalisz przed pierwszym meczem w sezonie

29/07/2021 08:04

O przygotowaniach do nowego sezonu, a także kłopotach kadrowych mówił trener KKS Kalisz Ryszard Wieczorek w trakcie konferencji prasowej przed inauguracyjnym meczem kampanii 2021/2022. Szkoleniowiec niebiesko-biało-zielonych liczy na kolejne wzmocnienia zespołu

  Meczami z Chojniczanką Chojnice i Sokołem Kleczew II-ligowy KKS Kalisz zakończył krótki okres przygotowań do sezonu 2021/2022. Kaliska drużyna zmierzyła się z wymagającymi rywalami, wśród których byli I- i II-ligowcy. Postawę zespołu w tych spotkaniach należy ocenić pozytywnie, tym bardziej, że w kadrze nie ma już kilku graczy, którzy byli podstawowymi zawodnikami w poprzednim sezonie, w którym KKS dotarł do finału baraży o awans do Fortuna I Ligi, przegrywając w decydującym meczu ze Skrą Częstochowa.

 - Musieliśmy przede wszystkim zadbać o to, aby zresetować głowy zawodników po przegranym meczu ze Skrą. W sparingach w okresie przygotowań oparliśmy się przede wszystkim na piłkarzach, którzy w poprzednim sezonie często pojawiali się w wyjściowym składzie. Szybko dołączył do nas Piotr Giel, który w pełni przepracował okres przygotowań i na pewno będzie dla nas bardzo ważną postacią. Z młodych graczy możemy liczyć na pełną dyspozycję takich zawodników jak Jakub Staszak, Karol Smajdor i Mateusz Wysokiński. Martwią natomiast kontuzje, z którymi boryka się kilku naszych piłkarzy. Nie ukrywam, że mamy problemy ze środkiem defensywy, bowiem urazy leczą i Bartosz Waleńcik, i Mateusz Żytko. Od dłuższego czasu nie może grać bardzo ważny dla nas zawodnik, czyli Andrzej Kaszuba. Gotowy do gry nie jest również Bartosz Gęsior. Wczoraj dotarł do nas nowy zawodnik z Hiszpanii, ale i w jego przypadku trzeba jeszcze poczekać na to, aby był w pełni przydatny dla zespołu. Wychodzi na to, że do pierwszego meczu w sezonie przystąpimy z 14-osobową kadrą – mówił w trakcie konferencji Ryszard Wieczorek.

  Ani trener, ani wiceprezes klubu z Kalisza, Robert Trzęsała, ani dwaj piłkarze obecni na konferencji – Piotr Giel i Adrian Łuszkiewicz – nie chcieli mówić o konkretnych celach, przed jakimi w nadchodzącym sezonie stoją niebiesko-bialo-zieloni.

- Chcemy grać o pełną pulę w każdym spotkaniu, a potem - podobnie jak w ubiegłym sezonie - będziemy określać nasze cele – stwierdził Robert Trzęsała.

- Na pewno kibicom marzyłby się bezpośredni awans, ale trudno mówić o konkretnych celach, skoro nie mamy jeszcze w pełni skompletowanej kadry. Liczę na to, że w drużynie będzie rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie. Aby tak było, musimy mieć konkurencję w zespole na poszczególnych pozycjach. Okienko transferowe jest ciągle otwarte, więc liczę na to, że pozyskamy jeszcze wartościowych graczy. Chciałbym, aby wśród nich był m.in. środkowy obrońca, zawodnik pokroju Tomasza Hołoty – powiedział szkoleniowiec KKS Kalisz.

Kaliski klub otrzymał już zgodę na organizację wszystkich meczów w sezonie na Stadionie Miejskim przy ul. Łódzkiej. Będą one miały oczywiście status imprezy masowej, ale nadal podlegać będą pewnym ograniczeniem covidowym.

- Na pierwsze dwa mecze na naszym stadionie przygotowaliśmy po 1200 wejściówek. Ich sprzedać już ruszyła. Ze względu na ciągle obowiązujący reżim sanitarny, nie będzie można kupić biletu w dniu meczu w kasach stadionowych. Oczywiście sytuacja jest dynamiczna i zarówno ilość widzów, a także sposób dystrybucji biletów mogą się zmienić. Na razie jednak kibice będą mogli zajmować na trybunach co drugie miejsce – dodał Robert Trzęsała.

(dd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do