Reklama

Kalisz nie jest już stutysięcznikiem!

09/08/2017 10:55

Ubyło nam mieszkańców, ubędzie nam pieniędzy

Kalisz nie jest już stutysięcznikiem. Tak wynika z najnowszych danych meldunkowych. Wszystko wskazuje na to, że po najbliższych wyborach będziemy mieli mniej o jednego wiceprezydenta i dwóch radnych. Tym byśmy się nie martwili, ale jest coś jeszcze – dostaniemy po kieszeni. Miasta mniejsze niż stutysięczne dostają mniejsze dofinansowania zewnętrzne, w tym unijne.

O związanych z tym obawach prezydent Grzegorz Sapiński mówił niedawno w zamkniętym gronie radnych. Przed najbliższymi wyborami samorządowymi – a odbędą się one już w przyszłym roku – władze Kalisza muszą podać wojewodzie wielkopolskiemu oficjalną liczbę mieszkańców miasta. Jak powiedział nam G. Sapiński, według danych Głównego Urzędu Statystycznego Kalisz nadal jest stutysięcznikiem. Jednak dane meldunkowe wskazują na coś innego. GUS podaje, że nasze miasto liczy sobie 103 tys. mieszkańców. Jednak z danych kaliskiego Urzędu Stanu Cywilnego wynika, że jest nas tylko 97 tys. Czyje informacje są bliższe prawdy? To nieważne. Według znowelizowanych przepisów prezydent musi podać dane meldunkowe. Czyli „jesteśmy w plecy”.

Jak dzieci we mgle
– Wszyscy wiemy, że w Kaliszu jest więcej mieszkańców niż 100 tysięcy. Sami Ukraińcy mają 1500 pozwoleń na pracę w naszym mieście i mieszkają, choć nie są zameldowani. Wszystko zależy od tego, czy bierzemy pod uwagę liczbę zameldowanych, czy dane statystyczne – ocenia G. Sapiński.
Do półtora tysiąca Ukraińców pracujących legalnie doliczyć zapewne należy tych, którzy pracują u nas „na czarno”. Poza tym prawdopodobnie istnieje też jakaś „ciemna liczba” Polaków, którzy z takich czy innych powodów mieszkają w Kaliszu, choć nie są w nim zameldowani. Nie bardzo też wiadomo, jak traktować studentów studiujących w naszym mieście. Część z nich wynajmuje w Kaliszu mieszkania, a więc mieszka, choć nie jest zameldowana. Z drugiej strony jednak wielu młodych kaliszan jest zameldowanych w swoim rodzinnym mieście, ale mieszka i studiuje w innych miastach. Nie zapominajmy też o tych kaliszanach, którzy mieszkają i pracują za granicą. To duża grupa, podobnie jak ta, która przeprowadziła się z Kalisza do sąsiednich gmin. Wymeldowali się czy się nie wymeldowali? Cała kwestia, czy Kalisz w tej chwili ma, czy nie ma 100 tys. mieszkańców, sprowadza się do problemu obowiązku meldunkowego. Ten obowiązek został ustawowo zniesiony. Tak więc – choć chcemy poznać prawdę, poruszamy się jak dzieci we mgle.

Nie chcą się meldować
Radny Tadeusz Skarżyński z PiS przyznaje, że słyszał o tym problemie. – Rozmawialiśmy o tym ostatnio z kilkoma radnymi. Wiemy, że Kalisz ma 100 tysięcy mieszkańców, ale cały problem w tym, że zniesiono obowiązek meldunkowy. Wiemy, że w Kaliszu mieszka i pracuje wielu ludzi u nas niezameldowanych. Wiemy też, że wielu kaliszan przeprowadziło się do okolicznych gmin, a w Kaliszu nadal pracuje czy korzysta ze szkół. Nie sądzę, by okoliczne gminy chciały nam oddać tych mieszkańców, bo oni tam płacą podatki – powiedział nam T. Skarżyński. Jednocześnie wskazał na wspomnianą już zmianę przepisów, nakazującą samorządom podawanie wojewodom liczby mieszkańców zameldowanych, a nie tych, którzy są faktycznymi mieszkańcami. – W ślad za tą zmianą legislacyjną powinny iść inne zmiany, na przykład w ordynacji wyborczej. Ale nie poszły – dodaje radny PiS. Inna sprawa, w oparciu o jakie kryteria mielibyśmy liczyć „mieszkańców faktycznych”? Byłoby to bardzo trudne. A należy przyjąć, że wręcz niemożliwe.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    k2 - niezalogowany 2017-08-11 13:08:22

    Niebawem nie będzie nawet dziewięćdziesięciotysięcznikiem.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Olek - niezalogowany 2017-08-10 14:30:12

    Zgadzam sie. Kalisz powinien powiększyć swoje granice bo jak na 103 tys. mieszkańców to ma bardzo małą powierzchnię (69 km kwadratowych). Dla Przykładu 72 tys. Piła ma 102 km. kw a Konin który liczy 75 tys. mieszkańców ma ponad 80 km. kw.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Elka - niezalogowany 2017-08-10 10:15:44

    Nie interesuję mnie czy chcą czy nie chcą. Kalisz jest głównym miastem regionu i to on rozdaje karty. W Opolu pytano, 99% było na nie, a i tak powiększono miasto, które jest stolicą regionu i siłą rzeczy musi się rozwijać. Kalisz także musi. Kiedy było 17 lat temu referendum w Kościelnej Wsi, 70% mieszkańców chciało do Kalisza. Teraz powstało wielkie osiedle Antczaka z samymi kaliszanami więc większość będzie na TAK.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    JP - niezalogowany 2017-08-09 19:29:36

    Wchłonąć to Ty sobie możesz ! Pytałeś czy mieszkańcy Kościelnej Wsie czy innych miejscowości chcą ? a zapewniam że chętnych nie znajdziesz

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Elka - niezalogowany 2017-08-09 16:18:24

    A nie można po prostu przyłączyć pobliskich miejscowości jako dzielnic Kalisza? Ostatnio powiększyli Zieloną Górę, Rzeszów i Opole. Wcześniej też sporo miast się powiększyło. To dobra metoda bo miasto musi się rozwijać. Troche by było słabo gdyby nam jeszcze mniejsze środki zewnętrzne dawali. Szkoda, że władza nic z tym nie robi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mm - niezalogowany 2017-08-09 12:57:34

    jaki prezydent i jego zastępcy takie miasto. mamy dojną zmianę z egzotyczną koalicją. kto może ucieka z tego miasta

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    d - niezalogowany 2017-08-09 12:26:22

    Inne miasta wchłaniają sąsiednie wnioski. tylko Kalisz nie może. masakra. Włączyć Kościelną Wieś!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do