
Naszą główną nadzieją na ochronę przed możliwą powodzią jest zbiornik retencyjny
w Wielowsi Klasztornej. Zaplanowali go już Niemcy w okresie rządów kanclerza Adolfa Hitlera, ale nadal nie rozpoczęto realizacji tej inwestycji.
Plan zarządzania ryzykiem powodziowym dla obszaru dorzecza Odry przewiduje dla Kalisza na lata 2017-2021 dwie strategiczne inwestycje: zbiornik Wielowieś Klasztorna i obustronne wały przeciwpowodziowe na końcowym odcinku Swędrni. W odpowiedzi na interpelację radnego Romana Piotrowskiego w tej sprawie prezydent Grzegorz Sapiński podał, że niezależnie od planów strategicznych Miasto podejmuje własne działania mające na celu ochronę Kalisza przed powodzią. Całodobowo funkcjonuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, które zbiera dane o aktualnej sytuacji powodziowej. Dla Kalisza istnieje też Miejski Magazyn Przeciwpowodziowy, którego wyposażenie jest uzupełniane na bieżąco. Powodzią w Kaliszu najbardziej zagrożone jest osiedle Piskorzewie. Miasto zainteresowało się tym problemem i zleciło Instytutowi Meteorologii i Gospodarki Wodnej wykonanie ekspertyzy w tej sprawie.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ochrona przeciwpowodziowa obejmuje dwa elementy: zbiorniki retencyjne oraz tereny zalewowe. I na nic zda się zaklinanie rzeczywistości i budowanie nie wiem jakich wysokich murów ponieważ zebrana woda i tak gdzieś musi się wylać. Jeżeli zbudujemy wysoki mur w mieście to rzeka wyleje po przepłynięciu przez miasto. No chyba, że mur będzie do samego Bałtyku. Praw przyrody i fizyki nie oszuka się.
A tymczasem na Bażanciej cały czas powstają nowe domy; mieszkańcy nie przejmują się, że to tereny zalewowe.