
Minęło 35 lat od zmiany ustroju w Polsce i przez tak długi okres czasu nie poradzono sobie z banalną sprawą jak wypracowanie efektywnego systemu zwrotu pustych butelek ( szklanych, plastikowych) jak i puszek po napojach. Dopiero w październiku 2025 roku ma być uruchomiony system kaucyjny. Ale pewnie jeszcze długo nie zapadłyby takie decyzje gdyby nie przymus wynikający z unijnych wymogów. Tymczasem w PRL – u nie brakowało punktów skupu butelek szklanych a zwrócona kaucja nawet za jedna butelkę miała swoją wartość.
- W latach 60. ubiegłego wieku byłem dzieckiem. W tamtym czasie jako dzieciaki wyruszaliśmy wręcz na „polowania” w poszukiwaniu pustych butelek po winie czy wódce. Kaucja była znacząca stąd za nią mogliśmy realizować swoje zachcianki. W okresie kiedy mieszkałem w centrum Kalisza najczęściej oddaliśmy butelki w skupie na ulicy Śródmiejskiej ( znajdował się po lewej stronie idąc od mostu w stronę ratusza). Po przeprowadzce na Kaliniec naszym punktem skupu był ten zlokalizowany na obecnej ulicy Legionów, wówczas Buczka ( róg Legionów i Staszica). Oddawane butelki musiały być umyte i pozbawione etykietek. Już za kaucje uzyskana za jedną butelkę pozwalała na małe dziecięce szaleństwa. Zwrot kaucji za butelkę wynosił 1zł. Co za złotówkę można było kupić? Np. 80 groszy kosztowały dwie gałki owocowych lodów w cukierni na ulicy Narutowicza, ciastko tortowe można było kupić za dwie oddane butelki. 40 groszy kosztował lizak kupowany w okrągłych budkach, w których sprzedawano głównie papierosy i właśnie lizaki. Trzy sprzedane butelki, to możliwość kupienia biletu do kina na poranek. Kiedy udało się odzyskać kaucje za większą ilość butelek, to najczęściej wędrowaliśmy do jednego z dwóch sklepów cukierniczych. Jeden znajdował się na Rynku Głównym, chyba nazywał się Murzynek a drugi Wedel na ulicy Śródmiejskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie ówczesnego kina Stylowe ( dzisiejsza apteka Stylowa). Oj czego w nich nie było. Od podłogi aż po sufit w szufladach i na półkach mieścił się ocean słodkości. Były czekolady, bomboniery, różnorodne cukierki na wagę, ciastka itp. Mieliśmy swoje ulubione słodkości. Była to owocowa galaretka na wagę, krojona z dużych bloków, jej smak pamiętam do dzisiaj. Spośród cukierków najczęściej wybraliśmy landryny, irysy, toffi i sugusy. Były tanie a smaczne a o wyborze decydowała też cena. Kiedy jeszcze zostawało trochę pieniędzy to kupowaliśmy w prywatnych sklepikach np. na ulicy Górnośląskiej, jak mówiono u Sikory kupowaliśmy oranżadę. Do wyboru była czerwona lub żółta – wspomina pan Lucjan.
Po zmianach ustrojowych 1989 roku system odbioru butelek plastikowych i szklanych praktycznie nie istniał. Jak to zorganizować przerastało widocznie myślenie decydentów lub też tak skuteczny był lobbing dużych sieci handlowych. Niejednokrotnie słyszano argumenty na nie, że sklepy potrzebowałyby dodatkowe duże powierzchnie na magazynowanie odebranych butelek.
System kaucyjny w Polsce ma ruszyć od października 2025 roku. Każda butelka, puszka czy butelka szklana w systemie będzie objęta dodatkową opłatą zwrotną. Zasady funkcjonowania systemu kaucyjnego będą proste. Przy zakupie napoju klient zapłaci kaucję za: butelki plastikowe, szklane i metalowe puszki. Następnie będzie mógł zwrócić opakowanie i odzyskać pieniądze. Istotne będzie by opakowania były oznaczone symbolem potwierdzającym ich udział w systemie. Sklepy o powierzchni powyżej 200 m² będą zobowiązane do przyjmowania opakowań objętych systemem kaucyjnym. Natomiast mniejsze sklepy będą mogły uczestniczyć dobrowolnie.
Systemem kaucyjnym objęte będą: butelki plastikowe (PET) do 3 litrów – kaucja 50 groszy, puszki metalowe do 1 litra – kaucja 50 groszy, butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 litra – kaucja 1 zł. Na opakowaniach będzie widoczny specjalny znak z informacją o wysokości kaucji.
- Przy tych wysokościach kaucji za zwrot jednej butelki nic się nie kupi jak to było w czasach mojego dzieciństwa ale być może zmniejszy się zaśmiecenie przestrzeni publicznej. Mówię być może, bo jestem pewien, że będzie wiele osób, które z racji tak niskiej kwoty kaucji będą z niej rezygnowały – dodaje mój rozmówca.
(grz)
foto: pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.