
Remont ul. Łódzkiej wbrew zapowiedziom nie zostanie zakończony przed Dniem Wszystkich Świętych. Dodatkowo zablokowane są Stawiszyńska i most na ul. Szopena. Te utrudnienia automatycznie przerzucają się na Trasę Bursztynową, ul. Majkowską i Wojska Polskiego. Jeśli do tego dodać tradycyjnie zakorkowane Stanczukowskiego i Dworcową, to kierowcy mają sporo powodów do złorzeczeń.
Przed kilkoma miesiącami drogowcy zapewniali, że modernizacja odcinka Łódzkiej od ul. Miłej do mostu na Swędrni zostanie zakończona przed 1 listopada br. Dokładny termin wyznaczono na 27 października. Co się stało, że nie zostanie on dotrzymany? – Ze względu na warunki atmosferyczne i kolizje przy budowie kanału musimy wyrazić zgodę na przedłużenie terminu – wyjaśnia Krzysztof Gałka, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. Na pocieszenie kierowców i pieszych, którzy 1 listopada będą starali się dotrzeć na Cmentarz Tyniecki, należy powiedzieć, że drogowcy o nich pomyśleli. Na czas kilku okołoświątecznych dni utrudnienia w ruchu na tym odcinku Łódzkiej mają zostać usunięte. Chodnik po stronie cmentarza do 1 listopada powinien być już ukończony na całej swojej długości. Inaczej będzie po drugiej stronie ulicy, gdzie nowy chodnik będzie gotowy tylko na krótkim odcinku, od skrzyżowania z ul. Miłą do siedziby PZMot. – Na całej długości chcemy mieć już zrobioną kanalizację i dolną warstwę bitumiczną, tak by udostępnić dla ruchu całą jezdnię. Od 3 listopada prace zostaną wznowione – mówi o remontowanym odcinku Łódzkiej K. Gałka.
Most i co dalej?
W pierwotnej wersji tegorocznego budżetu miasta znalazło się zadanie pn. „Przebudowa skrzyżowania ul. 3 Maja – ul. Warszawska wraz z odcinkiem ul. Warszawskiej do ul. Łódzkiej”. Miało ono obejmować również remont mostu na kanale Bernardyńskim, pomiędzy wspomnianym skrzyżowaniem a zamostowym odcinkiem ul. Warszawskiej. Remont mostu trwał przez całe wakacje i przeciągnął się jeszcze na wrzesień. Szef drogowców powiedział nam wtedy, że doszło do opóźnień i że wykonawcy robót będą naliczane kary umowne. Dziś potwierdza, że istotnie tak będzie. Chodzi o okres pomiędzy 12 września, który był planowym terminem zakończenia remontu, a 21 września, gdy prace te zostały faktycznie zakończone. Dziś most Warszawski jest wreszcie gotowy, wraz z nowymi chodnikami i nową nawierzchnią jezdni. Tymczasem skrzyżowanie i łącznik mostu z Łódzką wciąż pozostają w takim stanie, w jakim znajdowały się przed wakacjami. Inaczej mówiąc – są nietknięte. Czy władze Kalisza zapomniały, że inwestycja obejmować ma nie tylko most, ale też jego przedpola? Jak wyjaśnia K. Gałka, została ona podzielona na dwa etapy. Pierwszym był remont mostu, a teraz czeka nas realizacja drugiego. – Zaczęliśmy od wybudowania kanału deszczowego na odcinku Stawiszyńskiej od kanału Bernardyńskiego do skrzyżowania z 3 Maja i Warszawską. Niedługo rozpocznie się przebudowa Warszawskiej od pl. Kilińskiego do połączenia z mostem i dalszego odcinka Warszawskiej, od mostu do Łódzkiej. Chcemy powodować jak najmniej utrudnień w ruchu i bezwzględnie ukończyć to zadanie jeszcze w tym roku. Możliwy termin to 30 listopada, choć pogoda nam nie pomaga – dodaje szef drogowców. Prace polegały będą na budowie nowej nawierzchni, chodników i oświetlenia, a wykonawcą będzie kaliskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowego.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zapomnieliście jeszcze tylko dodać, że autobusy są spóźnione 40 minut. To jest kpina!!!
NO , JESZCZE TROCHĘ TAK PANOWIE WŁADZA , JESZCZE TROCHĘ . ----A JUŻ PO WASZYCH RZĄDACH . NIE ŁUDŻCIE SIĘ , ŻE KALISZANIE BĘDĄ NA WAS GŁOSOWAĆ . TO JUŻ BĘDZIE WASZE DOGORYWANIE . A WY O TYM WIECIE i DLATEGO PRACUJECIE I -----CHAPIECIE ----NA MAKSA . CO ZA BEZCZELNOSĆ i OBŁUDA .
Tak złą organizację ruchu w Kaliszu to tylko nieudacznik Gałka potrafi wprowadzić przy błogosławieństwie prezydenta ,jeden wart drugiego !!
Bez sensu takie pisanie o ,,zadaniach". Trzeba było zapytać tych bubków, jak to jest, że w Kaliszu remonty są robione bez pomyślunku i planu. Każde dziecko wie, że jak się w Kaliszu zablokuje jedna ulicę, to pół miasta stoi w korku. A jak się robi 3-4 remonty od razu, to stoi prawie cały Kalisz. I to jest temat - dlaczego ZAWSZE w tym mieście remonty są robione hurtowe. Takie pisanie to klepanie po dupie Gałki
TO SĄ RZĄDY TAKICH WŁADZ RATUSZA , ZA DUŻE PIENIĄDZE PODATNIKÓW . ALE DZRZEWA W MIEŚCIE , TO ZDĄŻYLI WYCIĄĆ W PIEŃ NA CZAS . TO JEST , DRODZY KALISZANIE , JAKAŚ KPINA .
Szef drogowców jest zaskoczony,że jesienią pada deszcz.Ulica Łódzka to poligon a nie droga.Gdzie jest policja,która powinna zamknąć tą budowę.Brak oświetlenia,zmrok,padający deszcz i dziura na dziurze-jak tu jechać.Kto odpowie za ten bałagan.
drogowcy z ZDM z myślą o odwiedzających cmentarz tyniecki powinni stworzyć na łące przy salonie renault zastępcze miejsce do składania wiązanek i zniczy na pewno rozładują ruch i zyskają wdzięczność u kaliszan