Reklama

Kaliszanie głosowali na swoich

31/01/2019 00:00

Mamy 4 posłów i 2 senatorów z Kalisza

Czterech posłów i dwóch senatorów z Kalisza będzie zasiadać w nowo wybranym parlamencie po niedzielnych wyborach. To niewątpliwy sukces, ponieważ w poprzedniej kadencji Kalisz miał jedynie dwóch parlamentarzystów

Wyniki w kalisko-leszczyńskim okręgu wyborczym nie odbiegają znacznie od tendencji ogólnopolskich. Zwyciężyła Platforma Obywatelska, na drugim miejscu znalazł się PiS, a za czołową dwójką – LiD i PSL. Redakcję ,,Życia Kalisza’’ cieszy przede wszystkim fakt, że tym razem Kalisz będzie miał sporą reprezentację w parlamencie. Wyborcy z miasta i powiatu kaliskiego głosowali na swoich i znalazło to odzwierciedlenie w wynikach.
Wyniki wyborów na poziomie głosów oddanych na poszczególne partie raczej nie są zaskoczeniem. Zaskakujące wydają się za to wyniki, jakie uzyskali poszczególni kandydaci. W związku z tym w Sejmie znajdzie się trzech debiutantów z Kalisza (Witold Sitarz – PO, Leszek Aleksandrzak – LiD i Józef Racki – PSL), a w sumie w okręgu wyborczym nr 36 wybraliśmy pięciu posłów-debiutantów (wspomniana trójka i Jan Dziedziczak – PiS z Maciejem Orzechowskim – PO). W Senacie zasiądą z kolei debiutanci: Małgorzata Adamczak (PO) i Piotr Kaleta (PiS). Wynik wicestarosty kaliskiego jest chyba największą niespodzianką – wydawało się, że najwięcej szans z kandydatów PiS-u ma senator Zbigniew Trybuła (PiS). Tymczasem to właśnie Piotr Kaleta będzie reprezentował w Senacie Kalisz i okolice.
Klęskę w wyborach poniosły dwie partie, które jeszcze kilka miesięcy temu tworzyły koalicję rządową. Ani Liga Polskich Rodzin, ani Samoobrona nie przekroczyły 5-procentowego progu wyborczego. Tak słabego wyniku partii nie spodziewali się lokalni liderzy: Dawid Rubiński (UPR) i Ewa Nowak-Kopeć (Samoobrona).
Kolejny raz okazało się, że obowiązująca w wyborach do Sejmu proporcjonalna ordynacja wyborcza jest wyjątkowo niesprawiedliwa. Posłem został Józef Racki (PSL), który zdobył niespełna 5 tys. głosów, a w Sejmie zabraknie np. Lidii Czechak (PiS) i Grzegorza Woźnego (LiD), którzy zdobyli dwa razy więcej głosów niż Racki. Niestety, takie rozwiązanie jest możliwe właśnie w ordynacji proporcjonalnej. PKW najpierw policzyła głosy oddane na poszczególne partie i wyliczyła liczbę mandatów poselskich, jaka przypadnie danej partii. Okazało się, że PO może liczyć na 5 mandatów poselskich, PiS na 3, a LiD i PSL na 2. Tym samym dla Lidii Czechak, która zajęła 4. miejsce spośród kandydatów PiS i Grzegorza Woźnego (trzeci wynik na liście LiD) zabrakło miejsca w parlamencie.                        (q)

Szczegółowe wyniki wyborów w Życiu Kalisza
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do