
Generalnie w naszym województwie tak jak i w całej Polsce zanotowano spadek porodów kolejny już rok z rzędu, ale w kaliskim szpitalu ten spadek jest jeszcze większy
NFZ dokładnie zanalizował ilość porodów w 30 szpitalach Wielkopolski w pierwszym kwartale 2022.
Dzięki temu widzimy, że np. w Szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim, w Pleszewie, Jarocinie, Koninie, Lesznie, więc w znacznie mniejszych sąsiednich miastach, rodzi się więcej dzieci niż w Kaliskim szpitalu. Co gorsze, kaliski szpital notuje większy trend spadkowy niż sąsiednie szpitale.
W swoistym rankingu Szpital w Kaliszu na koniec 2020 r. znajdował się na 10. miejscu w województwie pod względem ilości urodzeń, ale w roku 2021 spadł na 11. pozycję, a teraz spadł jeszcze bardziej na 15. pozycję, mając identyczna liczbę urodzeń jak szpitale w małej Trzciance czy Kępnie.
Spójrzmy konkretnie ile dzieci urodziło się w Kaliskim i sąsiednich szpitalach w pierwszym kwartale 2022 roku:
KALISZ 177
KĘPNO 177
JAROCIN 185
PLESZEW 207
KONIN 277
LESZNO 373
OSTRÓW WLKP. 424
Z danych NFZ-u wynika, ze różnice te są w dużej mierze spowodowane migracją rodzących. Niestety nie ma odpowiedzi dlaczego kaliszanki uciekają od kaliskiego szpitala?
A.W.
Źródło: Wielkopolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie chcą kobiety rodzić w kaliszu bo opieka nad rodzącą jest fatalna a jedzenie brak komentarza !!!
W każdym zakładzie karnym jedzenie jest lepsze niż w placówce na toruńskiej a opieka lekarska godna szpitala polowego !!! A detektor oddziału położniczego wywiady udziela jak to jest naj , typ ma czelność ! Zamknąć zburzyć i zwolnić nierobów !
tu już nawet nie chodzi o jedzenie.. Miałam kiedyś operację na Toruńskiej i leżałam tam --NIKOMU NIE ŻYCZĘ TAKIEJ OBSŁUGI PIELĘGNIARSKIEJ . MAM TRAUMĘ DO DZIŚ !!!!!!!!!!!!!!!!! W Kaliszu , musi się zmienić dyrektor szpitala --- na takiego co ma fartuch bez kieszeni , a w gabinecie biurko bez szuflady ---i będzie dobrze .
Pierwsza moja ciąża i ostatnia. Przetrzymali gnojki mnie bo czekali na kasę. Po interwencji rodziny ogarnęli się.
Zapuścili całą Toruńską po likwidacji szpitala matki I dziecka trzeba było chociaż położniczo ginekologiczny dopieścić i stworzyć warunki na poziomie no ale w kaliszu nic się nie robi od czasu komuny zenujace jest to że jesteśmy stolicą południowej wlkp a wszyscy w koło dawno nas wyprzedzili!!!!
Żona pierwsze dziecko rodziła na ul. Toruńskiej 14lat temu. Opieka i podejście do pacjenta: bardzo słabo... 4 lata później już w Pleszewie. Różnica: "dzień do nocy". W Pleszewie dużo lepiej i pozytywniej. Widocznie od tamtej pory niewiele się zmieniło...
i bachor jako miejsce urodzenia ma wieś Pleszew. Mogła już rodzić w Warszawie.
Moja córka 22 XII 2021r musiała mieć cesarskie cięcie. Została zszyta i po dwóch godz. kazali jej się wynosić razem z dzieckiem ze szpitala z ul. Toruńskiej do domu. Pół roku miała problemy z gojeniem się podbrzusza. Każdy z lekarzy olewał ją, aż w końcu znalazła się w szpitalu w Pleszewie, gdzie się nią zaopiekowali i wygoili ranę. Szlag mnie trafia, jak piszą takie bzdury, dlaczego kobiety nie chcą rodzić w Kaliszu. To są rzeźnicy nie lekarze.