Reklama

Koleje Wielkopolskie omijają Kalisz

27/06/2018 11:41

Żadne z połączeń, obsługiwanych przez spółkę Koleje Wielkopolskie, nie dociera do Kalisza, drugiego pod względem wielkości miasta w Wielkopolsce. Dzieje się tak pomimo faktu, że pociągi tego przewoźnika stanowią własność całego województwa i że również kaliszanie składali się na ich zakupy i remonty.

Władze marszałkowskie w Poznaniu chętnie i często chwalą się rozwojem swoich kolei. Spółka KW posiada 52 pociągi, w tym 22 nowoczesne „elfy”, wyprodukowane w latach 2012-2014 i rozwijające prędkość 160 km/h, oraz 21 nieco wolniejszych pociągów innych typów, wyprodukowanych w latach 2003-2015. Planuje przy tym zakup kilkunastu następnych nowoczesnych składów. Wiąże się to z wielomilionowymi kosztami ponoszonymi przez całą Wielkopolskę. Sprawdźmy w takim razie, jak wygląda mapa połączeń, obsługiwanych przez spółkę. Jest ich w sumie dziesięć, w tym siedem bezpośrednio powiązanych z Poznaniem: Poznań – Gołańcz, Poznań – Wolsztyn, Poznań – Kutno, Poznań – Zbąszynek, Poznań – Mogilno, Poznań – Krotoszyn i Poznań – Kępno. Oprócz nich są jeszcze trzy inne: Gniezno – Jarocin, Leszno – Zbąszynek i Leszno – Ostrów Wlkp. Wszystkie omijają Kalisz. Nasze miasto nie istnieje nawet na niektórych mapach, jakimi posługują się kolejarze w Poznaniu. Wątpliwy okazuje się też argument, że Koleje Wielkopolskie powołane zostały przede wszystkim do obsługi centralnej części województwa, a jego części peryferyjne obsługiwane są przez innych przewoźników. Owszem, spółka ta ze swoimi usługami nie dociera do Piły i północnej części Wielkopolski, nie dociera też do Kalisza, a część południową obsługuje jedynie w niewielkim zakresie, ale dociera np. do Kutna, które leży poza granicami województwa. To samo dotyczy Zbąszynka. A przy tym niemal cały potencjał Kolei Wielkopolskich skoncentrowany jest w Poznaniu i aglomeracji poznańskiej. Inaczej mówiąc, kaliszanie – ale nie tylko oni – od lat „dorzucają się” do zaspokajania potrzeb komunikacyjnych mieszkańców Poznania, Murowanej Gośliny, Opalenicy czy Nowego Tomyśla. Gdzie tu jest zasada zrównoważonego rozwoju i zwykłe poczucie sprawiedliwości?

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mmb - niezalogowany 2018-07-01 14:57:54

    Kalisz nie pasuje kulturowo do popruskiej kultury POznaniaków! Zemsta piętna zaboru pruskiego mimo wygranego powstania wrogość pozostała !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ! - niezalogowany 2018-06-30 14:37:50

    Zmiana zarządu województwa w naszych rękach! Już niedługo!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    realista - niezalogowany 2018-06-28 19:00:57

    Ciekawy komentarz w kwestii węzła. Gdybyśmy mieli tory na Konin i dalej np. na Inowrocław, byłoby otwarte okno na północ. A teraz? Do Konina dwa autobusy dziennie... Brak Kolei Wielkopolskich w Kaliszu od dawna jest zastanawiający. Gdyby chociaż przedłużyć linię Leszno - Ostrów do Kalisza, częściowo zrekompensowałoby nam to straty związane z likwidacją PKS-u Kalisz - Leszno - Zielona Góra.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    k2 - niezalogowany 2018-06-27 23:10:18

    Poznańska kolej od dziesięcioleci jest śmiertelnym wrogiem Kalisza - to tam storpedowano wszelkie próby stworzenia węzła kolejowego w Kaliszu. Jednak gnojenie naszego miasta przez Poznań za naszą kasę przekracza już wszelką miarę, to eskalacja prześladowań.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    r - niezalogowany 2018-06-27 12:02:26

    Dlatego trzeba załatwić swoje województwo. Bez Poznania.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do