
Na ulice Kalisza wyjechało pięć nowo zakupionych autobusów. Są one używane, ale jak podkreślają przedstawiciele KLA – w bardzo dobrym stanie. Zastąpiły one cztery najbardziej wysłużone pojazdy.
O tym, że najbardziej wyeksploatowane autobusy znikną z ulic Kalisza do wakacji, prezes Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego Mariusz Wdowczyk poinformował w maju tego roku. Teraz w miejsce najstarszych aut pojawiło się pięć nowszych. – Zakupiliśmy pięć autobusów marki Scania, wyprodukowanych w 2007 r., które przez kilka lat jeździły po ulicach Sztokholmu. Jak na autobusy wypracowały jednak niewielki przebieg, bo ok. 290-340 tys. km. Tak naprawdę to przebieg rozruchowy. W tych autobusach mamy zupełnie nowe silniki, które zostały tuż przed zakupem wymienione. Tak więc mamy zupełnie nowe samochody w starszej obudowie – mówił M. Wdowczyk podczas konferencji prasowej. Dla porównania – niektóre z kaliskich autobusów na licznikach mają po 3 mln km. Każdy z pojazdów kosztował 155 tys. zł, za wszystkie KLA zapłaciło 775 tys. zł. Koszt zakupu nowego autobusu wynosi ok. 1 mln zł. Na takie wydatki Miasto nie ma pieniędzy, ale ma nadzieję na pozyskanie środków z zewnątrz.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Żeby nie było wątpliwości - klimatyzacji w nich nie ma.
Pojazdy mogą być, ale dlaczego zamontowano starego typu kasowniki na kartę? Kierowca musi ręcznie przełączać przystanki. Dotychczas w nowo nabytych pojazdach instalowano kasowniki z automatyczną zmianą. Do tego szyby poobklejane reklamami - okropność. Jak nie zaparowane, to zaklejone.
Nowy tabor super, ale co z przystankami?. Wiaty przystankowe potrzebne od zaraz: Starożytna, Rzymska Zakręt, Rzymska wiaduk