Konsultują Studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Zainteresowane dwie (!) osoby

Dlaczego kaliszanie nie chcą wiedzieć, co powstanie tuż obok nich?

Dziesięć osób na pierwszym spotkaniu, dwie na drugim – takim zainteresowaniem cieszyły się konsultacje dot. powstającego Studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Na podstawie tego dokumentu uchwalane będą miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Dlaczego kaliszanie nie są zainteresowani tak ważnym dokumentem? Czy zawiódł obywatelski instynkt czy może system komunikacji? O planowanych przez Miasto spotkaniach mało kto bowiem wcześniej wiedział. A jest się czym interesować, bo nowe Studium to nie tylko powiększone tereny inwestycyjne, ale i te pod zabudowę mieszkaniową. Zakazane natomiast będą  markety.

Studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego to dokument, który tworzy się dla całego miasta. To zbiór kierunków, które Miasto chce obrać dla rozwoju przestrzennego. Wyznaczane są w nim bowiem tereny pod poszczególne funkcje, np. pod zabudowę mieszkaniową, pod przemysł czy usługi. O konieczności zmiany obowiązującego dokumentu zadecydował fakt, że został on zatwierdzony w 2009 r.; teraz po prostu należało go zaktualizować. Uchwałę w tej sprawie podjęto na początku tego roku. Urzędnicy nie ukrywali wtedy, że przy tworzeniu owego dokumentu bardzo liczą na pomoc mieszkańców, ich bowiem on dotyczy.

Cel: tereny inwestycyjne
Głównym celem, który dzięki zmianom studium Urząd Miejski chce osiągnąć, jest stworzenie nowych terenów inwestycyjnych, bo tych zdaniem urzędników (i nie tylko) w mieście zdecydowanie brakuje. – Będziemy starali się wykreować również nowe tereny mieszkaniowe. Równocześnie mamy zamiar wykluczyć tereny pod zabudowę usług wielkopowierzchniowych, których w tej chwili jest kilka. W Kaliszu hipermarketów jest wystarczająca liczba, co sygnalizują nam również mieszkańcy. Szansę na rozwój swojej działalności będą mieli wtedy mniejsi przedsiębiorcy – powiedziała nam wtedy zastępca naczelnika Wydziału Budownictwa, Urbanistyki i Architektury UM Agnieszka Wypych, która jest odpowiedzialna za tworzenie studium. Dziś już wiadomo, że ten cel został osiągnięty, studium mówi wyraźnie: marketów w Kaliszu nie będzie.

Potem plany miejscowe
Po uchwaleniu studium przyjdzie czas na uchwalanie planów miejscowych. Z tego też powodu dokument ten istotny jest nie tylko dla urzędników, ale przede wszystkim dla mieszkańców i inwestorów. – Dokument ten jest ważny z tego względu, że jest to dokument strategiczny, określający politykę przestrzenną gminy. Jeżeli w planie miejscowym chcemy jakiś teren przeznaczyć np. pod zabudowę, to pierwszym krokiem jest wyznaczenie tego w studium. Jeżeli w studium dany teren będzie przeznaczony pod funkcję zieleni, terenów rolnych, lasu, to nie ma możliwości potem w planie miejscowym wprowadzić innej funkcji. Ramy wyznacza właśnie studium i jeśli do niego nie wpiszemy tego, co byśmy chcieli, to później przy sporządzaniu planu Miasto ma związane ręce. Musi bowiem sporządzić plan zgodny z ustaleniami studium. Jest taka hierarchia dokumentów planistycznych, czyli najpierw takie ogólne studium dla całego miasta, a potem cząstkowe plany miejscowe dla poszczególnych fragmentów, gdzie już bardzo szczegółowo określa się linie zabudowy, parametry  – mówi Radosław Jończak, główny projektant studium.

Więcej w Życiu Kalisza