Reklama

Kościół jak stajenka licha

11/01/2025 06:00

Mateusz Halak

 W 2025 roku, nieodległa od Kalisza, parafia rzymskokatolicka w Brzezinach, świętować będzie jubileusz 105 lat istnienia. Od czasu erygowania tamtejszej wspólnoty kościelnej, zmieniło się w uduchowionym krajobrazie Brzezin bardzo wiele. Dziś o bardzo wymownej symbolice miejsca które nie dotrwało do naszych czasów. O pierwszym brzezińskim kościele, a nawet „przed pierwszym” – który powstać miał tuż przy dworze tamtejszego dziedzica Brzezin i okolic. Kto dziś o tym pamięta?

Na ziemi polskiej u Niemca
Początki funkcjonowania brzezińskiej parafii to czas odzyskania przez Rzeczpospolitą niepodległości. Dnia 21 września 1919 roku, decyzją Kurii Diecezji Kalisko – Kujawskiej podjęta została uchwała o erekcji Parafii Rzymsko – Katolickiej pw. Św. Krzyża w Brzezinach.  Dekret z dnia 29 marca 1920 roku spisany przez ks. Bp. Stanisława Kazimierza Zdzitowieckiego, przedstawiał wiele funkcji podjętych dla dalszego funkcjonowania parafii, m.in. powołując na pierwszego proboszcza ks. Franciszka Hoffmana. W wyniku urządzenia władz, oraz granic parafii w Brzezinach, korekcie uległy wielkości pozostałych ościennych jednostek parafialnych. Godziesze Wielkie, którym wówczas podlegały Brzeziny utraciły na rzecz nowego probostwa następujące wsie: Brzeziny, Jagodziniec, Przystajnię, Kolonię Przystajnię, Bugaj. Moczalec, Zajączki, Wrzącą, oraz część Aleksandrii. Z parafii Girzyce wyłączono Świerczynę oraz Zaleśną, natomiast probostwo Wojków utraciło osady: Jamnice z Natalinem, Dzięcioły, Czempisz a także Wróbel. Ustawa z roku 1920 powoływała do istnienia również komitet tzw. Dozoru Kościelnego, na którego pozycji prezesa powołano Ernesta Schlossera – dziedzica brzezińskiego majątku ziemskiego, najbogatszego w okolicy gospodarza, z pochodzenia Niemca, którego rodzina od początku XX wieku ulegała stopniowej polonizacji.
Propozycje lokalizacji ośrodka brzezińskiej fary z kościołem oraz zabudowaniami gospodarczymi konfrontowano z zapotrzebowaniem oraz co istotne moralami mieszkańców. Pierwotny plan zakładał bowiem wznieść świątynię w bliskim sąsiedztwie pałacu Schlossera, który jako darczyńca decydował się na przekazanie własnego drzewa, oraz gruntu tuż przy wschodnim brzegu zbiornika wodnego, opodal dworu. Panujące wśród zaangażowanych w powstawanie kościoła osób bardzo dumne nastroje po wyswobodzeniu spod podległości zaborców poskutkowały odmową i zwróceniem uwagi na istotny z punktu widzenia dla początków parafii brzezińskiej folwark trzymany od 1894 roku przez Henclewskich. Argumentami przemawiającymi za powzięciem na cele tworzonego probostwa majątek Praksedy Rozalii z Tyblewskich Henclewskiej, był fakt istniejących w dobrym stanie zabudowań, oraz lokalizacja w centrum Brzezin.
Nim przystąpiono do adaptacji jednej ze stajni w majątku Henclewskich na świątynię, opodal dworu Schlosserów ufundowano polowy ołtarz, którego fotografię przekazała Sophie Schlosser w latach powojennych a który służył wiernym przynajmniej kilkakrotnie – jak przekazuje w swoich pamiętnikach Anna Tyblewska.

Skromnych rozmiarów ołtarzyk na podwyższeniu powstać musiał zapewne między 1918 a 1920 rokiem, zanim wierni nowo tworzącego się probostwa Brzeziny mogli uczęszczać na nabożeństwa do konsekrowanego kościoła na ziemi Henclewskich. W następstwie odmowy przyjęcia darowizny od właścicieli największego pobliskiego majątku ziemskiego, 26 maja 1920 roku rada tworzącej się parafii uchwałą większości jej członków postanowiła za sumę 56000 Marek Polskich nabyć własność Praksedy (wówczas Bartosińskiej) z powierzchnią 16,79 ha. Transakcji ze zbywającą grunty dopełnili Ignacy Włodarczyk oraz Wojciech Graczyk. Kolejne losy Tyblewskiej Bartosińskiej to przykry wynik inflacji, który przyniósł jej ubogi los. Prakseda Rozalia przeżyła w Brzezinach 63 lata, i w roku 1920, na skutek braku rąk do pracy i trudnych ogólno-państwowych warunków finansowych, sprzedała majątek Kurii Rzymsko Katolickiej we Włocławku. Z powodu spadku wartości pieniądza, fundusze otrzymane ze sprzedaży ziemi, budynków gospodarczych i domu mieszkalnego, wkrótce przedstawiały znikomą wartość i Prakseda Rozalia wraz ze swoją rodziną musiała walczyć o codzienny byt. Jedyną jej pociechą było to, że w jej dawniejszym majątku znajduje się Dom Boży, który służy wszystkim okolicznym mieszkańcom. 
W wyniku zakupu włości, w ciągu lata i jesieni roku 1920 przy opracowanym planie przebudowy stajni wzniesiono jednonawowy kościół, który szczycił się bardzo wymowną symboliką przywołującą miejsce narodzin Jezusa Chrystusa, w nędznej stajni wśród zwierząt. Argument ten mógł być dość istotnym przy wyborze lokalizacji świątyni. Niemały wkład w prace przy budowie kościoła miał jego pierwszy proboszcz – Franciszek Hoffman, który nie tylko zachęcał i pobudzał już wtedy radosne nastroje mieszkańców niepodległego kraju do pomocy przy wznoszeniu budowli, lecz był także inicjatorem organizacji loterii fantowej na rzecz świątyni z pozwolenia ówczesnego Starosty Powiatowego. 

Najbardziej charakterystycznym elementem, który wprowadzała adaptacja z przebudową pierwotnej stajni, była dobudowa dwóch bocznych kaplic przy korpusie głównym, w ten sposób rysująca plan kościoła w kształcie łacińskiego krzyża. Dotąd surowe ściany przysadzistego budynku ubrano w kostium klasycznych detali, znacząco zwłaszcza od fasady. W nowo zaaranżowanej elewacji frontowej przepruto główne wejście do świątyni, nakrywając je dodatkowo podcieniami osadzonymi na czterech filarach. Elementem odwołującym budowlę do tradycyjnej chrześcijańskiej architektury sakralnej była także rozetka w centralnej części głównej elewacji, wprowadzająca światło dzienne na prospekt organowy. Fasada w deseniu barokowym ze ślimacznicami narysowanymi zgodnie ze spadem wysokiego dwupołaciowego dachu budynku. Jeszcze w czasie budowy kościoła, wykańczania jego wnętrza przez Wojciecha Rossę, msze święte przy spokojnej pogodnej aurze odbywały się przy polowym ołtarzu pod dworem Schloesserów. Czytamy w kronice parafii Brzeziny. 
Kościół pw. Św Krzyża w Brzezinach z 1920 roku, służył wspólnocie przez 80 lat. 
.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do