
Rozmowa z Krzysztofem Trzepaczem, organizatorem Freedom Convoy Poland – Polskiego Konwoju Wolności
– Wiele osób, które z nadzieją śledzi przygotowania do polskiego protestu kierowców zastanawia się, jaka będzie jego skala, ile osób weźmie w nim udział. Czy będzie to skala porównywalna z protestem w Kanadzie, w którym bierze udział kilka tysięcy kierowców?
– Mam taką nadzieję. Swój udział zadeklarowało kilka tysięcy kierowców, ale ilu ostatecznie pojawi się w Warszawie, nie wiem. Wiemy natomiast, że wiele firm daje swoje samochody, że kierowcy chcą jechać, i w proteście wezmą udział również taksówkarze z całej Polski. Oprócz ciężarówek pojadą też busy, traktory, lawety, kampery, samochody osobowe, etc.
– Kim są uczestnicy protestu? Kierowcy małych, firm czy dużych podmiotów? Wolni strzelcy czy oddelegowani do protestu przez swoich szefów?
– Tego nie wiem. Wiem tylko, że są kierowcami, którzy mówią DOŚĆ! Którzy pomimo tego, że są nieźle sytuowani, zarabiają znacznie ponad średnią krajową nie akceptują tego co się obecnie dzieje, niepokoją się o przyszłość swoich dzieci i wnuków na które spadnie odpowiedzialność naprawy tego co obecne elity zniszczyły. A zniszczyły dosłownie wszystko! Co powiemy naszym dzieciom, kiedy zadają nam pytanie: Co zrobiliście kiedy odbierano o nam wolność?
– Macie trzy postulaty, proszę przypomnieć – jakie?
– Po pierwsze – likwidacja wszystkich covidowych obostrzeń – jakichkolwiek lockdownów, maseczek, kwarantann, przymusu szczepień oraz działań wymierzonych w dzieci i młodzież. Zdalnej nauki, izolacji itp., które powodują, że nasza młodzież zamiast rozwijać, cofa się. Degraduje psychicznie, podejmuje próby samobójcze, zamknięta w domach przy komputerach nie rozwija się fizycznie.
Zwróćmy uwagę, że wiele państw odchodzi od jakichkolwiek obostrzeń – Wielka Brytania, Szwajcaria, Czechy, kraje skandynawskie i wiele innych a Polska – przeciwnie, covidowy reżim nie ustaje w pomysłach jak dalej przykręcać nam śrubę.
W drugim punkcie muszę przyznać się do błędu. Chodzi o tzw. „Pakiet mobilności”, który jest regulacją unijną. Dlatego domagamy się zniesienia jednego punktu. Tego, który mówi, że kiedy przekraczamy granicę musimy zatrzymać się i logować w tachografie, że jesteśmy w innym kraju. Brak takiej notatki skutkuje „stówką’ w plecy. A każdemu może zdarzyć się po prostu zapomnieć.
Stanowczo będziemy również domagać się likwidacji „Polskiego Wału”, który jest bardzo szkodliwym projektem wymierzonym w polskich przedsiębiorców, w polską klasę średnią. Wie pan, ile mój pracodawca straci na każdym pracowniku, na każdym kierowcy przez wprowadzenie „Polskiego Wału”?
– ???
– Około 2400 złotych złotych. Kiedy firma ma cztery samochody straci prawie 10 tysięcy miesięcznie! Która to wytrzyma? Oczywiście duże firmy transportowe poradzą sobie ale małe, polskie firmy, już nie.
– Dojedziecie do Warszawy, i co dalej? Zapewnia Pan, że nie będziecie blokować stolicy.
– Nie będzie blokady. Będą wjazdy do Warszawy, będą wyjazdy, będzie utworzony korytarz życia dla pojazdów uprzywilejowanych. My kierowcy jesteśmy specjalnie na to uczuleni. My nie walczymy przeciw ludziom, tylko przeciw systemowi, który jest zły, bo odbiera nam wolność, honor i godność. Nasz protest będzie odbywać się zgodnie z prawem, zgodnie z przepisami. Aż do skutku.
– Jesteście przygotowani na to, że protest może trwać długo?
– Tak, jesteśmy na to przygotowani jak również na użycie siły przez służby. Skoro robili tak wcześniej, więc dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Pacyfikowali legalne, pokojowe protesty, gazowali, przedstawiali fałszywe zarzuty, deptali polską flagę, czego osobiście byłem świadkiem.
– Kanadyjczycy dali nam przykład, budzą się też inne kraje...
– Protestują Finowie, Włosi, Holendrzy, ruszyła Australia, Brazylia, szykują się Niemcy i Słowacy. I na tym z pewnością się nie skończy.
– Jeździ Pan po Europie, ma Pan okazję do weryfikowania informacji, jakie przekazywane są nam przez mainstreamowe media. Jak to naprawdę wygląda zagranicą?
– To zupełnie inny obraz od tego, który widzimy w mediach. Podam przykład. Kiedy to wszystko się zaczęło, byłem w Lombardii we Włoszech. Czekałem w ciężarówce na ulicy przed budynkiem miejscowego szpitala. Nic specjalnego się nie działo. Ludzie wchodzili, wychodzili, czasami podjechała jakaś karetka. Generalnie spokój.
Następnego dnia byłem już w Polsce, w domu. Akurat wspólnie z żoną oglądaliśmy jeden z kanałów informacyjnych, który omawiał sytuację covidową we Włoszech. Patrzę, i poznaję szpital, pod którym stałem dzień wcześniej. Ale jak inne to były obrazy od tych, które oglądałem na własne oczy dzień wcześniej. Naokoło budynku taśmy, karetki, policyjne radiowozy, wojskowe ciężarówki i... zwłoki wynoszone w workach. Akurat miało być apogeum zachorowań.
Dobrym przykładem są przejścia graniczne. Nie widziałem nigdy celników w maskach, rękawiczkach, kombinezonach. Nie ma kontroli a jeśli są to dotyczą raczej nielegalnej imigracji a nie obostrzeń sanitarnych.
– Myśli Pan, że ktoś z rządu, parlamentu będzie chciał z wami rozmawiać?
– Nie wiem, mam nadzieję, że tak. Ale my nie będziemy wchodzić z nimi w żadne układy. Na pewno przekażemy nasze postulaty i będziemy czekać na odpowiedź. Tak długo aż nie zostaną zniesione wszystkie obostrzenia i „Polski Wał” nie zostanie wycofany.
– Czy macie takie wsparcie od społeczeństwa jak kanadyjscy kierowcy? Prowadzone są zbiórki pieniędzy, żywności?
– Oczywiście. Mam zdjęcia od wielu grup z całej Polski, na których widać całe pokoje zastawione środkami przeznaczonymi dla kierowców – żywnością, środkami czystości, itd. Jest prowadzona zbiórka funduszy na Toy Toy-ie, na foodtrucki, na paliwo. W tym miejscu oświadczam, że każda złotówka będzie rozliczona. A jeśli zostaną jakieś pieniądze to przekażemy je na cel charytatywny.
– Co było dla organizatorów i uczestników protestu przekroczeniem punktu krytycznego?
– Wprowadzenie „Polskiego Ładu” czyli „Polskiego Wału”, jak jest trafnie określany. Kiedy rządzący wyciągnęli ręce po nasze ciężko zarobione pieniądze, kiedy je nam po prostu kradną. W tym momencie te granice zostały przekroczone, nie wspominając o tych wszystkich działaniach, które zawarte są w naszych postulatach, w punkcie pierwszym – obostrzeniach, lockdownach, segregacji sanitarnej, przymusie masek, izolacji dzieci i młodzieży, wywieraniu presji na szczepienia, dezinformacji i polityki zastraszania społeczeństwa. Domagamy się kategorycznie zniesienia jakiegokolwiek przymusu szczepień w odniesieniu do dorosłych jak i dzieci. Przymuszania pracodawców do wywierania presji na pracowników. Będziemy też żądać aby rozliczać tych pracodawców, którzy przymuszają swych pracowników do szczepień czy w miejscach pracy stosują segregację sanitarną. Decyzja o zaszczepieniu musi być decyzją samodzielną. Jeśli ktoś chce, jego sprawa.
– Co jeszcze chciałby Pan przekazać naszym czytelnikom?
– Kierowcy są grupą zawodową, która dobrze zarabia – dwa, trzy razy więcej od przeciętnego Polaka. Więc mogliby „siedzieć cicho”, robić dalej swoje, nie protestować. Ale uznaliśmy, że są rzeczy ważniejsze od pieniędzy – to nasza przyszłość a zwłaszcza przyszłość naszych dzieci i wnuków. Dlatego wstaliśmy z kolan. I dziwię się tym wszystkim, którzy dla świętego spokoju, ryzykują przyszłością swych dzieci.
– Dziękuję za rozmowę i życzę wytrwałości w walce.
– Dziękuję.
Rozmawiał: Piotr Piorun
Foto: Krzysztof Trzepacz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie Kierowco! Zajmij się Pan sprawami transportu, wynagradzania kierowców itp. To czy dzieci mają nosić maseczki to sprawa rodziców. Możesz Pan protestować przeciwko obowiązkowym szczepieniom, bo takowych nie ma.
Popieram poprzedni wpis, objawił się nam kolejny zbawca i odnowiciel. Polecam artykuł oni też wszystko wiedzą najlepiej " Katastrofa w Afganistanie. Całkowita zapaść pod rządami talibów".
A ja nie popieram. Najprościej walczyć przy klawiaturze.
A ja popieram organizatora protestu, bo widzę, że zaczyna się od przymusu do "szczepionek" a skończy na dokumentach, paszportach, czy innych takich, by kupić mleko albo napić się kawy.
spoko pisiory nic nie wprowadzą elektorat się buntuje....
Najgorsi są tacy, którzy obiecują każdemu to co kto chce....a później mamy "nowy lad"
Kiedyś wszyscy będziemy wdzięczni takim ludziom jak Krzysztof Trzepacz czy Ivan Komarenko. Gdyby nie oni, to całe życie nosilibyśmy szmaty na twarzy na ulicy. Nie wierzę, że politycy tak po prostu ustąpiliby bez presji. Pamiętne zamykanie parków i lasów było najlepszym przykładem, że nasze zdrowie jest tu tylko przykrywką do rzeczywistych zamiarów. Lepiej być przysłowiowym "płaskoziemcem" niż naiwniakiem.
Taa, kolejny przejaw debilizmu! Mało wam ponad 100.000 zgonów ponad nadmiarowych w ciągu dwóch lat? Choć inni mówią o 200.000 ludzi w grobach! Mam znajomych po 3. dawkach, którzy zarazili się covid i co? i nic zwykłe przeziębienie, a nie leżenie na OIOM! Znów żk promuje śmierć!
Rada dla Realisty. Żebyś nie musiał nosić szmaty na twarzy, to zmieniaj maseczki. Podobnie z bielizną.
Pisałem już niedawno, że nadmiarowe zgony są spowodowane utrudnionym dostępem do służby zdrowia, bo ta skupiła się na jednej wybranej chorobie. Co do zakażenia - ja przetrwałem je w domu, a nie na OIOM-ie, mimo niezaszczepienia się.
https://www.facebook.com/groups/783961258736394/pending_posts?search=&has_selection=false
Bóg stworzył otwór nosowy do wymiany gazowej, wdychasz tlen, wydychasz dwutlenek. Diabeł ma mało czasu i utrudnia nam oddychanie. Jego czas dobiega końca .Właśnie stanął nad przepaścią.
Liczę na Was kierowcy że wreszcie wywalczycie postulaty. Ani kroku w tył , nie odpuszczajcie covidiotom. To już 'ostatnia prosta' aby z tym psychopatycznym rządem się policzyć i rozliczyć za całokształt i haniebnych poczynań. Nie ma czasu już na jakąkolwiek zwłokę. Godzina wybiła, aby powiedzieć stop. Są tutaj tacy co sprzeciwiają się tej akcji. Pomyślcie o swoich dzieciach, wnukach którzy w przyszłości będą zmuszani do pracy niewolniczej . Morawiecki otwarcie powiedział ,nagrany ze za miskę ryżu będą pracować. Chcecie taki los Waszych dzieci, wnuków? A to już się zaczyna dziać na naszych oczach, to dopiero początek.
Liczę na Was kierowcy że wreszcie wywalczycie postulaty. Ani kroku w tył , nie odpuszczajcie covidiotom. To już 'ostatnia prosta' aby z tym psychopatycznym rządem się policzyć i rozliczyć za całokształt i haniebnych poczynań. Nie ma czasu już na jakąkolwiek zwłokę. Godzina wybiła, aby powiedzieć stop. Są tutaj tacy co sprzeciwiają się tej akcji. Pomyślcie o swoich dzieciach, wnukach którzy w przyszłości będą zmuszani do pracy niewolniczej . Morawiecki otwarcie powiedział ,nagrany ze za miskę ryżu będą pracować. Chcecie taki los Waszych dzieci, wnuków? A to już się zaczyna dziać na naszych oczach, to dopiero początek.
Ruska trolnia sieje foliarską propagandę, by Polacy chorowali i umierali, a tymczasem ich kremlowski pryncypał posadził Macrona, aż 4 metry od siebie z obawy przed covidem.
ależ ten człowiek ma śmierteczkę w oczach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pato-Celebryta z więzienną przeszłością! Naprawdę już nie ma kogo w tym Kaliszu promować tylko ludzi z taką reputacją?
jeżeli konfederacja z ziobrem dojdzie do władzy to koniec reszty demokracji, a taki pan organizator dostanie takiego kopa że z dziury nie wyjdzie tak, że drodzy piszący głęboko się zastanówcie gzie zmierzamy.