
Grupa utalentowanych miotaczy UKS 12 Kalisz wystartowała w mitingu zorganizowanym w Aleksandrowie Łódzkim. Podopieczni trenera Marcina Małeckiego rywalizowali w pchnięciu kulą i bili rekordy życiowe
- Czekaliśmy na te zawody, bo - po pierwsze zawodnicy zasłużyli na start, wykonali ogromną pracę - a po drugie z racji, że na treningach możemy rzucać tylko w siatkę dwa razy w tygodniu, nie wiedzieliśmy, jakich wyników się spodziewać – mówi trenera Marcin Małecki.
W Aleksandrowie Łódzkim sześcioosobowa ekipa kulomiotów UKS 12 Kalisz spisała się znakomicie, uzyskując lepsze wyniki niż kilka miesięcy wcześniej w sezonie letnim. Na pierwszy plan wybija się osiągnięcie Zuzanny Duster. Startująca w kategorii U16 (kula 3 kg) lekkoatletka z Kalisza ustanowiła rekord życiowy pchając kulę na odległość 10 m i 90 cm. To obecnie szósty wynik w kraju.
- Zuzia miała znakomitą próbę. Na jej pchnięcia patrzy się z przyjemnością i jest ona zauważalna na rzutni przez innych zawodników oraz trenerów. Technika obrotowa wśród mężczyzn to już codzienność, ale wśród kobiet to rzadkość – komentuje trener Małecki.
Na tych samych zawodach w technice obrotowej zadebiutowała nowa zawodniczka w barwach kaliskiego klubu Katarzyna Zaraś (kat. U23), uzyskując kulą 4-kilogramową wynik 10,72.
- Kasia poprawiła”życiówkę” o blisko pół metra, a pamiętać trzeba, że to dyskobolka i kulę dotyka tylko okazjonalnie – dodaje kaliski szkoleniowiec.
W zawodach halowych w pchnięciu kulą zadebiutowała Paulina Paceś (kat. U18). Ona także może być bardzo zadowolona ze swojego występu, bowiem osiągnęła kulą 3-kilogramową 10,09 m, co jest jej najlepszym jak do tej pory wynikiem w karierze. Świetnie spisali się najmłodsi zawodnicy w stawce startujących w imprezie. Zarówno Odys Żarnecki jak i Wiktor Grzegorek w tym roku skończą 14 lat. W Aleksandrowie Łódzkim Odys pchnął kulą 5-kilogramową na odległość 10 m i 99 cm. To oczywiście jego rekord życiowy i wynik o metr lepszy niż z lata ubiegłego roku uzyskany lżejszą kulą. Jeszcze większy progres zanotował Wiktor, którego wynik – 8,30 m – jest lepszy o 125 cm od tego letniego. W kategorii U20 wystatował Daniel Chudaś. Kulę o wadze sześciu kilogramów posłał na odległość 11,37 m. Taki sam wynik uzyskał w ubiegłym rok, ale pchając kulą 5-kilogramową.
- Zawodnicy byli głodni startu i to widać po wynikach, a wyniki biorą się ze świetnie przepracowanej jesieni i przełomu roku oraz z coraz lepszej techniki obrotowej. Zawody na bardzo duży plus. W dobie pandemii i po wytycznych od PZLA o rozgrywaniu zawodów, niektóre miejsca do rozgrywania takowych zostały wyeliminowane. Tak naprawdę zostały tylko największe obiekty lub obiekty dedykowane jednej konkurencji. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze raz wystartować – powiedział nam Marcin Małecki.
(dd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie