Reklama

Magia w wykonaniu Tomasza Stachowicza

22/12/2019 08:00

Zapewnia, że nie wierzy w czary, siły nadprzyrodzone, horoskopy. Sztukę iluzji, która dla większości z nas, a zwłaszcza dla zachwyconej publiczności oglądającej jego pokazy jest właśnie magiczna i niepojęta, traktuje ….racjonalnie

- Wszystko co robię można wytłumaczyć w sposób racjonalny. Sztuka iluzji wprawdzie nie jest nauką tylko rozrywką, ale...Wychodzę z założenia, że człowiek jest w stanie nauczyć się wszystkiego, także sztuki iluzji – zapewnia Tomasz Stachowicz, iluzjonista.
Gdy był małym chłopcem bardzo podobały mu się pokazywane w telewizji magiczne sztuczki. Szczery, dziecięcy zachwyt wzbudzały w nim pokazywane przez TV seanse z Davidem Copperfieldem sławnym amerykańskim iluzjonistą w roli głównej. Kilka lat później gdy był już nastolatkiem, w  2008 roku, obejrzał pokaz Macieja Pola najpopularniejszego polskiego iluzjonisty, który zaprezentował numer z piłeczkami znikającymi z jego rąk i pojawiającymi się w dłoniach zdumionych widzów. Nastoletni Tomek postanowił, że musi się tego nauczyć.  Poznając krok po kroku tajemnice tych magicznych sztuczek, nabierał przekonania, że chce uprawiać sztukę iluzji. 
Dzisiaj, gdy arkana tej sztuki przestały być dla niego tajemnicą, przekonuje, że  iluzjonistą może zostać każdy. 
- Sam talent do uprawiania tej sztuki, nie zapewnia sukcesu. Jego udział jest zaledwie 5- procentowy. Reszta to praca i ćwiczenie zręczności. Pomaga też pewność siebie, komunikatywność, kreatywność i umiejętność radzenia sobie w sytuacjach  stresujących  - mówi Tomasz Stachowicz. 
W naszym kraju nie ma szkoły kształcącej iluzjonistów. Większość osób uprawiających tę sztukę uczy się sama. Także Tomasz Stachowicz jest samoukiem. Zapewnia, że całą wiedzę magiczną czerpał z książek lub płyt DVD w języku angielskim, szlifując przy okazji ten język. 
Iluzją zajmuje się około 12 lat, ale nie jest ona jego jedyną profesją (z zawodu jest specjalistą w dziedzinie marketingu i reklamy)  pozwalającą zarabiać na życie. Coraz częściej myśli jednak o tym, aby poświęcić się temu zajęciu całkowicie. 
W Polsce - według Tomasza Stachowicza -  iluzją zajmuje się około 500-700 osób. Przynajmniej tyle utrzymuje ze sobą kontakt na forum facebookowym. Jednakże grono profesjonalistów, utrzymujących się wyłącznie z pokazów, jest znacznie mniejsze, około stuosobowe. Iluzjonistami są przede wszystkim mężczyźni, choć i w tym gronie znalazłoby się kilka pań. Kobietom pozostawia się rolę asystentek.   
Tomasz Stachowicz cały czas rozwija swoje umiejętności. Od dwóch lat występuje publicznie. Jego celem jest osiągnięcie takiego stopnia profesjonalizmu, aby sztuka iluzji stała się jego zawodem i sposobem na życie. 
- O tym marzyłem od dziecka – przyznaje szczerze.   
Młoda generacja iluzjonistów odbiega od naszych wyobrażeń o artystach zajmujących się tą sztuką, pojawiających się na scenie w garniturze, cylindrze i z pałeczką magiczną w ręce. 
Wizerunek Tomasza Stachowicza jest nowoczesny. Garnitur pozostał, ale nie ma cylindra z którego wyciąga róże lub gołębie.  Pomysły na sztuczki, które znajdują się w programie jego pokazów czerpie oglądając występy innych profesjonalistów. To go inspiruje, ale zawsze dorzuca coś swojego, każdy numer aranżuje na nowo, stosując różnorodne rekwizyty. Jego rekwizyty to karty, piłeczki oraz....przedmioty codziennego użytku na przykład koperty, napoje. Stawia na nowoczesność, co zupełnie nie przeszkadza w wyczarowaniu podczas pokazu atmosfery magii i niezwykłości. 
Reakcje publiczności są bardzo różne - jak zapewnia iluzjonista – od szoku poprzez  zdziwienie, zaciekawienie do niedowierzania. Na pytania: jak ty to zrobiłeś, odpowiada tak, aby nie zdradzić szczegółów uprawianej sztuki. 
- Iluzja opiera się na tajemnicy i niech tak pozostanie – przekonuje Tomasz Stachowicz.
Zadowolona i uśmiechnięta publiczność na pokazach jest dowodem na to, że właśnie wydarzyło się coś miłego, zabawnego. I o to chodzi w sztuce iluzji, która ma dawać ludziom iskierkę radości i zachwytu.   
(dk)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do