
Wschodnia Wielkopolska stepowieje i Kalisz nie stanowi tu wyjątku. Jak zabezpieczyć na przyszłość dostęp do wody dla mieszkańców i zapobiec deficytom wody?
- Z jednej strony intensywna zabudowa powoduje zbyt szybkie odprowadzanie nadmiernej ilości wód opadowych czy podtopienia, a z drugiej grozi nam dalsze pogorszenie stanu zasobów wodnych. Chcąc uniknąć pogłębiających się negatywnych skutków tych zjawisk, należy podjąć systemowe działania – uważa radny Artur Kijewski. Takie działania jego zdaniem powinny obejmować m.in. tworzenie dużych miejskich terenów zielonych, ogrodów deszczowych, powierzchniowych i podziemnych zbiorników retencyjnych, sadzawek i tzw. stawów hydrofitowych. Wskazana byłaby też rewitalizacja cieków wodnych i przydrożnych rowów, a do tego wspieranie indywidualnych rozwiązań przydomowych służących zatrzymywaniu wody deszczowej. - Woda jest cennym skarbem ii należy o nią dbać. Na szczęście jest też zasobem odnawialnym. Ale potrzeba na to skutecznych rozwiązań – podkreśla radny.
Jak przypomina wiceprezydent Grzegorz Kulawinek, zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych jest spełnieniem wymogów rozporządzenia Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z 2014 r. Wody te mogą być odprowadzane do kanalizacji zbiorczej tylko wówczas, jeżeli niemożliwe jest zastosowanie rozwiązań minimalizujących utratę naturalnej retencji i przywracających w możliwym zakresie naturalny, a zatem gruntowy charakter odpływu tych wód. Program zagospodarowania wód opadowych dla Kalisza został już przekazany do realizacji. Przewiduje on, że w pierwszej kolejności powstać mus modelowanie zagospodarowania wód opadowych i roztopowych, co jest czynione obecnie przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. - Modelowanie ma na celu przeprowadzenie analizy w zakresie spływu opadów po powierzchni terenu w miejscach, gdzie sieć kanalizacji deszczowej ma problemy z odbiorem wody oraz w miejscach, w których jest największe przeciążenie sieci podczas ulewnych deszczy – wyjaśnia wiceprezydent.
W planie adaptacji Kalisza do zmian klimatu przewiduje się zwiększenie retencji korytowej rzek i cieków, w tym małe zbiorniki retencyjne i poldery, a także wprowadzenie rozwiązań służących opóźnieniu odpływu wód opadowych i zatrzymaniu ich w miejscu opadu. Planuje się też optymalizację zużycia wody przez mieszkańców i podmioty gospodarcze. W tym kontekście do utrzymania zieleni miałaby służyć tylko deszczówka. Tak więc – zdaniem G. Kulawinka – odpowiedź na pytanie, czy Kalisz ma kompleksowy i długofalowy plan wodno-ściekowy, jest twierdząca. Jego realizacja – już w tej chwili prowadzona przez PWiK - wymaga jednak czasu.
(kord)
Większość wód opadowych w miastach tracimy bezpowrotnie (fot. pixabay)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie