Reklama

Matija Starcević i spółka rządzili w Legionowie

18/12/2023 09:01

Pewną wygraną w Legionowie 2023 rok zakończyli piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz. W meczu z beniaminkiem Orlen Superligi bohaterem był bez wątpienia zdobywca 12 bramek i MVP tej rywalizacji Matija Starcević

Zepter KPR Legionowo zamyka tabelę Orlen Superligi, ale okrzepł już nieco w tych rozgrywkach i ma na koncie siedem punktów, w tym dwa zwycięstwa. Gospodarze liczyli, że w starciu z Energą MKS Kalisz powalczą o kolejne punkty, choć kaliszanie grają ostatnio o wiele lepiej, niż to było chociażby w pierwszym meczu obu drużyn w Arenie Kalisz. Potwierdziło się w wypełnionej kibicami kameralnej hali w Legionowie.

Pierwsi w tym meczu do bramki rywali trafili legionowianie, a konkretnie Adam Laskowski. Goście szybko opanowali jednak sytuację na boisku i po kilku minutach to oni prowadzili 3:1 po dwóch trafieniach Miłosza Bekisza i jednym Krzysztofa Komarzewskiego. Potem grano „bramka” za bramkę, aż do 10 minuty, gdy kaliszanie objęli prowadzenie 8:5 po dwukrotnie wykorzystanych „siódemkach” przez Matiję Starcevicia, który właśnie rozpoczął swój strzelecki koncert w legionowskiej hali. Gospodarze odrobili dwie bramki, ale między 15. a 19. minutą zupełnie nie radzili sobie w ataku, więc Matija Starcević i spółka odskoczyli im na 13:7, co wystarczyło, aby zapewnić sobie komfortową sytuację jeszcze przed przerwą. Zepter KPR co prawda twardo i ambitnie walczył, miał dobre momenty, ale i tak był trzymany przez kaliski zespół na kilkubramkowy dystans.

Drugą połowę z przytupem rozpoczął oczywiście Starcević, zdobywają swoje kolejne dwie bramki. Dobrze wyglądała też jego współpraca z Konradem Pilitowskim, a obaj rozgrywający świetnie obsługiwali kolegów podaniami, otwierając im drogę do zdobywania goli. W 43. minucie po rzucie Krzysztofa Komarzewskiego przyjezdni prowadzili 26:19 i zespołowi z Legionowa coraz trudniej było myśleć o końcowym sukcesie. Takiej przewagi kaliski zespół skutecznie bronił do końca meczu, a w ostatnich minutach przypieczętował swój sukces i dobrą grę w tej rywalizacji.

Po 17 seriach spotkań Energa MKS Kalisz nadal zajmuje szóste miejsce w tabeli Orlen Superligi z dorobkiem 24 punktów. Następny mecz ligowy podopieczni trenera Rafała Kuptela rozegrają dopiero 3 lutego 2024 roku, gdy w Arenie Kalisz podejmować będą Zagłębie Lubin. Kibiców piłki ręcznej czeka jeszcze w tym roku starcie tytanów. W środę (20 grudnia, g. 20.30) Industria Kielce podejmować będzie Orlen Wisłę Płock. Obie drużyny mają po 48 punktów i są na czele tabeli Orlen Superligi.

(dd)

Zepter KPR Legionowo – Energa MKS Kalisz 27:34 (13:17)

Zepter KPR: Zacharski (1/3 - 33 proc.), Liljestrand (6/36 - 17 proc.) - Chabior 5/3, Klapka 4, Laskowski 3, Lewandowski 3, Fąfara 2, Brinovec 2, Brzeziński 2, Adamczyk 2, Ciok 2, Wołowiec 2, Pawelec, Tylutki, Kostro.
Karne: 3/3. Kary: 8 min.

Energa MKS: Hrdlicka (0/1), Szczecina (8/34 - 24 proc.) - Starcević 12/5, Komarzewski 6, Pilitowski 4, Bekisz 3, Molski 2, Wróbel 2, Biernacki 2, Krępa 2, Kus 1, Antolak, Karpiński.
Karne: 5/5. Kary: 12 min.

MVP: Matija Starcević

Widzów: 700

Fot. Energa MKS Kalisz - FB

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do