Mistrzowie z Kielc znów triumfują w Arenie Kalisz

Różnicą sześciu bramek ligowy mecz z mistrzami Polski przegrali piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz. Gospodarze zagrali z determinacją, obejmowali nawet prowadzenie, ale przez większość spotkania to drużyna z Kielc kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku

  Na pewno niezwykle emocjonujące dla sporej widowni, która zjawiła się w Arenie Kalisz, było przede wszystkim 20 minut pierwszej połowy spotkania. Kaliski zespół od początku wyglądał na bardzo skoncentrowany i zmotywowany. Gospodarze dawali sobie radę zarówno we własnej strefie, jak i w strefie rywala, a co ważniejsze zdobywali bramki. Dwukrotnie obejmowali dwubramkowe prowadzenie (7:5 i 8:6), a w głównych rolach występowali wiodący zawodnicy w drużynie – Kacper Adamski trzykrotnie w tym czasie pokonał Andreasa Wolffa, a Maciej Pilitowski i Piotr Krępa uczynili to po dwa razy.

  Kaliska ofensywa załamała się jednak do tego stopnia, że między 17. a 27. minutą podopieczni trenera Pawła Nocha nie byli w stanie zaliczyć ani jednegp trafienia. Łomża Vive mogła więc spokojnie wypracować sobie kilka oczek zapasu, co za sprawą celnych rzutów Alexa Dusjhebaeva, Igora Karacica, Damiana Domagały, Arcioma Karaleka i Cezarego Surgiela uczyniła, obejmując prowadzenie 15:11. Przed drugą połową kaliszanie tę przewagę zmnieszyli do trzech trafień.

W drugiej połowie Enerdze MKS też trudno odmówić zaangażowania i walki o jak najlepszy wynik. W 38. minucie Michał Drej, wykorzystując rzut karny, zmniejszył dystans  między drużynami do dwóch bramek (17:19). Ten sam zawodnik, także z siedmiu metrów, uczynił to jeszcze raz w 46. minucie., gdy było 21:23 dla zespołu z Kielc, który jednak na więcej miejscowemu zespołowi nie pozwolił. Między 47. a 51. minutą Łomża Vive praktycznie zamknęła ten mecz. Kolejna seria 5:0 dała faworytom bezpieczną przewagę (21:28), którą zespół z Kalisza mógł już tylko nieco zmniejszyć.

W tabeli PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz spadła na ósme miejsce, mając na koncie 23 punkty. W następnej serii spotkań kaliska drużyna zmierzy się na wyjeździe z MMTS Kwidzyn (5 marca, g. 19.00).

(dd)

Energa MKS Kalisz – Łomża Vive Kielce 26:32 (13:16)

Energa MKS: Mikołaj Krekora, Łukasz Zakreta – Kacper Adamski 5, Michał Drej 4, Maciej Pilitowski 3, Marek Szpera 3, Mateusz Kus 3, Bartłomiej Tomczak 2, Konrad Pilitowski 2, Robert Kamyszek 1, Kamil Pedryc, Mateusz Góralski, Stanisław Makowiejew.

Karne: 3/3. Kary: 6 min. (Krępa, Adamski, Drej – po 2 min.)

Łomża Vive: Andreas Wolff, Mateusz Kornecki – Nicolas Tournat 6, Alex Dujszebajew 4, Artsem Karalek 4, Szymon Sićko 4, Arkadiusz Moryto 3, Dylan Nahi 3, Igor Karacić 3, Branko Vujović 1, Cezary Surgiel 1, Damian Domagała 1, Michał Olejniczak 1, Miguel Sanchez Migallon 1.

Karne: 3/4. Kary: 4 min. (Olejniczak: 4 min.)

Widzów: 1246

Wyniki innych meczów 17. serii PGNiG Superligi: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Zagłębie Lubin  31:24, Gwardia Opole – Torus Wybrzeże Gdańsk 32:26, Sandra Spa Pogoń Szczecin – Handaball Stal Mielec 27:21, Orlen Wisła Płock – Grupa Azoty Unia Tarnów 32:16.