Reklama

Moje szczęście, a ich pech, że miałem wagę

24/02/2016 12:34

Jan Majchrzak z Rychnowa (gmina Blizanów) straciłby ponad 1400 zł, gdyby nie zważył zakupionego nawozu. Żaden z 48 worów nie miał wymaganej wagi 500 kg. Luźne plomby, które bez kłopotu można zdjąć, mogą świadczyć, że brak ponad 1,2 tony nawozu to nie przypadek

Józef Majchrzak od lat prowadzi gospodarstwo rolne. Przygotowując się do wiosennych prac polowych, zamówił w firmie AGROLOK sp. z o.o. (Golub Dobrzyń) 24 tony nawozu, konkretnie saletry amonowej, za kwotę ok. 28 tys. zł.  – Oferowana przez nią cena była na tyle atrakcyjna, że zdecydowałem się na kupno. Firmy byłem pewien. Wcześniej już kupowałem od niej (co prawda nie nawozy, a środki na opryski) i nie miałem żadnych zastrzeżeń. W piątek 5 lutego dostałem sms, że nawóz ładowany jest na samochód, kierowca ma mój nr telefonu i będzie kontaktował się, kiedy będzie jechał do Rychnowa. Jednak tego dnia nie zadzwonił i towaru nie przywiózł. W rozmowie z żoną żartowałem, że jak nie dowieziono nawozu w piątek, to do poniedziałku jest tak wiele czasu, że będą próbowali nas oszukać. Nieraz czytałem o oszukańczych praktykach, jakich dopuszczali się nieuczciwi sprzedawcy czy firmy transportowe. Ostatnio w Internecie trafiłem na informację o sprzedaży spreparowanego nawozu na Lubelszczyźnie. Po przeprowadzeniu laboratoryjnych badań okazało się, że w połowie wymieszany był z piaskiem i żwirem. Nie sądziłem, że mój żart okaże się proroczy. W poniedziałek rano jeszcze nie miałem telefonu, czy transport jest już w drodze. Sam zadzwoniłem do kierowcy, a ten zapewnił mnie, że około południa dotrze do Rychnowa. Tak też się stało. Przy tak dużej kwocie, jaką miałem wydatkować na zakup nawozu, z góry założyłem, że wszystkie wory przeważę. Mam w gospodarstwie wagę,  a więc nie stanowiło to żadnego problemu – mówi właściciel gospodarstwa. – Efekt ważenia pierwszych worów był zaskakujący, a kolejnych wprawiał niemal w osłupienie. Okazało się, że żaden wór nie miał właściwej wagi. Zamiast widniejących na fakturze 24 ton nawozu było 22 780 kg. Czyli dokładnie brakowało 1220 kg. Oznaczało to, że gdybyśmy dostawy nie przeważyli, stratni bylibyśmy na ponad 1400 zł – dodaje pani Anna, żona J. Majchrzaka. Po ujawnieniu niedoboru wspólnie z żoną, synem i kierowcą, który przywiózł saletrę, zaczął dokładnie oglądać wory.
                      
Wory  nie „trzymały” wagi, a plomby były luźne
Transport liczył 48 tzw. big-bagsów. Każdy z nich powinien ważyć 500 kg. Nawóz wsypano do worów z grubej folii. By nie doszło do rozerwania, każdy z nich umieszczono w drugim worku, wykonanym z wytrzymałej sztucznej tkaniny. Na każdym wydrukowano datę i godzinę napełniania. I tutaj kolejne zaskoczenie. – Z dokumentu przedstawionego przez kierowcę wynikało, że nawóz ładowano na samochód w firmie ANWIL SA we Włocławku, w której zamówił go AGROLOK. Załadunek zakończono 5 lutego (piątek) przed godziną 16, bo wyjazd samochodu z terenu firmy nastąpił, jak wynika z dokumentu przewozowego, o godz. 16.03. Czytając uważnie nadruki na big-bagsach, zauważyliśmy, że niektóre z nich napełniono już po wyjeździe samochodu z terenu włocławskiej firmy. Widniejące nadruki wskazywały, że czyniono to w piątek, ale po godz. 21. Były też i takie, na których widniały napisy, że nawóz nasypywano następnego dnia (sobota) w godzinach dopołudniowych. To wszystko nie trzymało się kupy. Podejrzanie wyglądały też plastikowe plomby zaciskające foliowe worki. Były tak poluzowane, że bez trudu można było je zdjąć i ponownie założyć. To mnie ugruntowało w przekonaniu, że brak ponad tony nawozu to nie przypadek, a próba oszustwa i bezprawnego wyłudzenia pieniędzy – relacjonuje gospodarz.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Piotr - niezalogowany 2016-03-01 08:08:46

    Ale na końcu zdania się stawia kropki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gimnazjum - niezalogowany 2016-02-26 13:36:04

    Po skrótach jednostki wag nie stawiamy kropki. Z pozdrowieniem uczennica dobrego gimnazjum

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do