
Wiece przedwyborcze w USA – dwa różne światy. U Trumpa wszystkie spotkania zaczynały się od modlitwy. Aż człowiekowi przechodziły „ciary” oglądając te wielotysięczne tłumy pokornie odmawiające „Ojcze nasz”. A później zawsze padały konkrety co Trump zrobi po wygranych wyborach. Konkretne i jednoznaczne deklaracje związane z tak zwanym „zielonym ładem”. Konkretne obietnice mówiące o gospodarce i ekonomii amerykańskiej i to piekielne „wycie” lewaków gdy Trump po swojej wygranej nominował na Sekretarz Zdrowia Roberta Kennedyego Juniora. „Wyją” o nim, że to „szur”, „oszołom” i „antyszczepionkowiec”, a wystarczyło samemu odszukać co mówi pan Kennedy o szczepionkach. On jest zaszczepiony, jego dzieci są zaszczepione a jego protesty były związane z przymusowymi szczepieniami ale na Covid 19 – niesprawdzonymi preparatami, które mogą powodować więcej złego niż dobrego. Obiecał, że jak jego nominację zatwierdzi Senat, to przyjrzy się Big Pharmie bo to ona zarabiała gigantyczne pieniądze na sprzedaży niesprawdzonego produktu. Już w tej chwili, tak na wszelki wypadek, komunista Tedros Ghebreyesus szef WHO powiedział: „Światowa Organizacja Zdrowia nikogo nie zmuszała do niczego w trakcie pandemii Covid 19. Teraz czas powiedzieć, że sami sobie bankrutowaliście biznesy, nikt nic nie kazał zamykać. WHO nie narzucało lockdawnów, masek ani szczepień. Nie mamy takiej władzy, nie chcemy jej mieć, nie próbujemy jej zdobyć” i tak dalej uroczo. Chyba nie ma takiego kłamstwa, którego by nie powiedział polityk…
A jak wyglądały wiece przedwyborcze przeciwniczki Trumpa, pani Harris? Wchodziła na mównicę i krzyczała: „Aborcja”, „aborcja” i to „uśmiechnięte wycie” jej popleczników. Jak ognia unikała konkretów; co tam gospodarka, najważniejsza jest „skrobanka” i nielegalni imigranci. A kto ją popierał: wszyscy celebryci, większość aktorów i kto jeszcze – cała branża porno!! To są ci sami ludzie, którzy wmawiają, że normalna rodzina to jest „opresja”, że dzieciaki mogą być kim chcą (czytaj – przerób się z chłopczyka na dziewczynkę i odwrotnie – ta tragedia spotkała pana Elona Muska; jego syn pod wpływem „fajnych uśmiechniętych” ludzi przerobił się na córuś), bo przecież najważniejsza jest wolność! A jak ci ludzie widzą wolność pokazuje chociażby ostatnia afera rapera o pseudonimie „Diddy”, który jest oskarżony o wykorzystanie seksualne setek kobiet, handel ludźmi i pedofilię. Na jego imprezach „bawiło” się wielu celebrytów i aktorów… A wisienką na torcie jest pani Lady Gaga, która całym swoim serduszkiem popierała Harris.
No to obejrzałem jeden z jej ostatnich koncertów i co tam ujrzałem? Gaga śpiewa a jej współpracowniczka (?), asystentka (?) wkłada sobie palce do otworu gębowego i wymiotuje na naszą „Lady”.
Oglądając takie ekscesy można rzeczywiście tylko zwymiotować. I co lewacy – to są wasi idole? A pani Kamala oczywiście nie odcięła się od takich „celebrytów” i degeneratów z branży porno. Diabeł wyje w piekle: zapewniłem jej poparcie takich fajnych ludzi a wygrały „moherowe berety”! Odrobina humoru – po wygranej Trumpa powstał w USA nowy ruch – 4 B pod przywództwem babci Whoopi Goldberg; ta babciunia twardo mówi- – żadnych randek, seksu, małżeństw i rodzenia dzieci (!).
A co się wydarzyło po wygranej Trumpa w mojej Ojczyźnie? Niecały rok temu premier Tusk na wiecu głośno mówił: „Trump to rosyjski agent od co najmniej 30 lat!”. Kilka dni temu pytany o te słowa przez dziennikarkę TYGODNIKA SOLIDARNOŚĆ „najeżył się” i oświadczył, że nigdy czegoś takiego nie powiedział. Już wyżej napisałem, że nie ma takiego kłamstwa, którego by nie powiedział polityk. A pytająca dziennikarka dostała oficjalny zakaz wejścia na konferencję miłościwie panującego nam premiera Tuska. Brawo! Pytania nie mogą być przecież „nienawistne” tylko „uśmiechnięte”.
A ty polski studencie, który byłeś dumny, że odsunąłeś ten zaściankowy PiS od władzy i zagłosowałeś na „europejczyków” nadal jesteś „uśmiechnięty”? I co – otrzymałeś akademik za złotówkę? Dziennikarz Bogdan Rymanowski zapytał na wizji ministra Dariusza Wieczorka o te akademiki usłyszał: „Przecież to była ściema!” i za chwilę ten jego pogardliwy śmiech.
Ale żeby tak śmiesznie nie zakończyć, to chciałem zwrócić uwagę na pewną ważną sprawę. Redaktor Witold Gadowski powiedział, że wysuwane są groźby Ukraińców wobec Polaków, którzy odsłonili pomnik pamięci pomordowanych na Wołyniu. Czy polskie służby się tym w ogóle interesują? A Polacy (a tam Polacy – słudzy narodu ukraińskiego) siedzą cicho gdy za chwilę we Lwowie będzie odsłonięty pomnik zbrodniarza SZUCHEWYCZA!!
P.S. Na koniec mam pytanie i proszę o odpowiedź merytoryczną a nie hejterską.
W polskim Sejmie palą się świece Chanukowe, upamiętniające zwycięstwo Żydów nad Grekami (co my mamy z tym wspólnego?), a czy kiedykolwiek w żydowskim Knesecie paliła się świeca adwentowa? To co – my znowu „coś” musimy a inni nie?
Sławomir Gralka
Foto: pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Piszecie z drugiej strony płaskiej Ziemi? I nie spadacie?
Bez sensu
O widać że w życiu Kalisza znalazł się jakiś pomiot gazety wyborczej!!
któryś redaktor znów się zagubił, jestem ciekaw czy sam to wymyślił czy znalazł w necie ....
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Podobnych tekstów można na pęczki znaleźć w mendiach/merdiach putlerowskich.