
Nie po raz pierwszy w rozgrywkach PGNiG Superligi fiaskiem zakończyła się wyprawa piłkarzy ręcznych Energi MKS Kalisz do Lubina. Miejscowe Zagłębie rozgrywa kiepski sezon, ale z drużyną trenera Pawła Nocha sobie poradziło
Kibice kaliskiej drużyny liczyli na to, że w wyjazdowym meczu ze słabo spisującym się w tym sezonie Zagłębiem Lubin podopieczni Pawła Nocha ugruntują swoją pozycję w PGNiG Superlidze na przyzwoitym poziomie. Starcia lubińsko-kaliskie rządzą się jednak swoimi prawami, co od początku spotkania było widać w hali miedziowej drużyny.
Lepiej w ten mecz weszli gospodarze, którzy dwa razy „zaliczyli” serię 3:0 i w 17. minucie prowadzili 6:2. Od pierwszych minut znakomicie w lubińskiej bramce spisywał się Marcin Schodowski, który raz po raz bronił rzuty szczypiornistów gości. W ofensywie nie szło nawet Kamilowi Adamczykowi, który w całym meczu zdobył zaledwie jedną bramkę. Po 25 minutach gry, przy prowadzeniu 9:6, zupełna niemoc w ataku przytrafił się jednak również Zagłębiu. W ciągu pięciu minut kaliszanie nie tylko odrobili straty, ale wyszli na prowadzenie 11:9. Dwukrotnie do lubińskiej bramki trafiali Gracjan Wróbel i Mateusz Góralski, a raz uczynił to Jędrzej Zieniewicz. Rzutem na taśmę miejscowi zdołali zmniejszyć przewagę rywala do jednego trafienia tuż przed przerwą.
Druga połowa to nadal zacięta walka i sporo pomyłek w ofensywie z obu stron. Ciągle wysoką skuteczność w bramce utrzymywał Marcin Schodowski i to on dawał nadzieję „Miedziowym” na punkty w tym spotkaniu. W 46. minucie lubinianie wyszli na dwubramkowe prowadzenie po rzutach Jakuba Morynia oraz Wojciecha Hajnosa i od tego momentu przyjezdni nie byli w stanie doprowadzić nawet do remisu, choć deptali po piętach gospodarzom. W końcówce spotkania dała o sobie znać fatalna skuteczność rzutowa i zespół znad Prosny musiał się pogodzić z jednobramkową porażką.
W tabeli PGNIG Superligi Energa MKS Kalisz zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 11 punktów. W 11. serii spotkań kaliski zespół zmierzy w Arenia Kalisz z MMTS Kwidzyn, kolejną drużyną, która okupuje dolne rejony tabeli. Ten mecz odbędzie się 19 listopada. Początek o g. 16.00.
(dd)
Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 21:20 (10:11)
Zagłębie: Schodowski (14/34 - 41 proc.), Procho (0/2) - Głuszak 4, Bogacz 4, Moryń 3, Drozdalski 2, Bekisz 2, Krupa 2/2, Michalak 1, Adamski 1, Gębala 1, Hajnos 1, Stankiewicz, Iskra, Pietruszko
Karne: 2/2
Kary: 8 min. (Bekisz - 4 min. Gębala - 2 min., Pietruszko - czerwona kartka)
Energa MKS: Hrdlicka (10/30 - 33 proc.), Szczecina (0/1) - Zieniewicz 6, Wróbel 4, Bekisz 3, Góralski 2, Drej 2/1, M. Pilitowski 1, Kus 1, Krępa 1, Adamczyk, K. Pilitowski, Pedryc, Kużdeba, Karpiński:
Karne: 1/2
Kary: 6 min. (Pedryc, Adamczyk, Góralski)
Wyniki innych meczów 10. serii PGNiG Superligi: Gwardia Opole – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 26:22, Łomża Industria Kielce – Chrobry Głogów 41:25, Torus Wybrzeże Gdańsk – Orlen Wisła Płock 24:32, Arged KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. – Górnik Zabrze 25:24, Azoty Puławy – Grupa Azoty Unia Tarnów 31:31 (karne 4:1).
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No to kiepsko, jak się nie wygrywa że słabymi...