
Kaliszanin zapowiada walkę o mistrzostwo Europy i świata
Karol Abel – kaliszanin, który zaledwie dwa lata temu zaczął uprawiać nordic walking, zanotował kolejne sukcesy w tej coraz popularniejszej dyscyplinie. Na początku czerwca we Włoszech zdobył drugie miejsce w Pucharze Świata w swojej kategorii i czwarte na rozegranych kilkanaście dni temu Mistrzostwach Europy. Ale na tym kaliszanin nie zamierza poprzestać. Stawia sobie kolejne, jeszcze ambitniejsze cele.
Historię zmagań pana Karola z problemami zdrowotnymi, ryzykowną operację i szybki powrót do zdrowia, opisaliśmy szczegółowo na łamach „Życia Kalisza” kilka miesięcy temu („Nordic walking na zdrowie”). W jego ocenie – skuteczną rehabilitację zawdzięcza właśnie uprawianiu tej skandynawskiej dyscypliny – powszechnie uznawanej za bardzo atrakcyjną formę rekreacji, choć wielu pasjonatów nordic walking zaczyna traktować ją również w kategoriach rywalizacji stricte sportowej.
– Dla mnie to jedno i drugie. Przede wszystkim fantastyczny sposób na spędzanie wolnego czasu, relaks i sposób na kontakt z naturą. Ale też wyzwania do ciągłego podnoszenia sobie poprzeczki – podkreśla pan Karol.
Nie ukrywa, że to właśnie nordic walking uratował go przed wózkiem inwalidzkim po ciężkiej operacji kręgosłupa. – Nie piłka nożna, którą amatorsko uprawiałem od wczesnego dzieciństwa, nie jazda na rowerze, której z pasją oddawałem się przez kilka dziesiątek lat ale właśnie nordic walking, którego uprawianiem zainteresował mnie kolega, kiedy zastanawiałem się po operacji co ze sobą począć – przyznaje.
Terapeutyczne efekty z uprawiania „spacerów z kijkami” pojawiły się bardzo szybko a wrodzony upór i skłonności do rywalizacji zachęciły do zainteresowania nordic walking jako dyscypliną sportu.
Rozpoczął regularne treningi, systematycznie zwiększając dystanse, od kilku do kilkudziesięciu kilometrów dziennie. – Szło mi tak dobrze, że zaproponowano mi udział w zawodach rangi krajowej. Pojawiły się sukcesy, które szybko stały się pewną normą – prawie zawsze plasowałem się w czołówce krajowej, głównie w swojej kategorii, czyli osób z niepełnosprawnością ale także w kategorii open. W ubiegłym roku udało mi się zdobyć wicemistrzostwo Polski – zaznacza Karol Abel.
Po roku startów w zawodach rangi krajowej postanowił sam podnieść sobie poprzeczkę i rywalizować z najlepszymi w Europie i na świecie. Efekty? Drugie miejsce w Lidze Światowej i pierwsze w Pucharze Świata. W tym roku, póki co, również jest bardzo dobrze – drugie miejsce w Pucharze Świata zdobyte podczas zawodów we Włoszech i czwarte na Mistrzostwach Europy.
22 lipca potwierdził wysoką formę zajmując trzecie miejsce na zawodach w Skrwilnie.
Aktualnie w kategorii osób z niepelnosprawnością nordic walking kaliszanin plasuje się na pierwszym miejscu w kraju, natomiast na liście światowej klasyfikowany jest na bardzo wysokiej piątej pozycji. To jednak dla ambitnego zawodnika z Kalisza za mało. – Moim celem jest mistrzostwo Starego Kontynentu oraz mistrzostwo świata – zapowiada.
– Chciałbym bardzo podziękować: Januszowi Janickiemu (masaże i rehabilitacja), Katarzynie, sympatycznemu Markowi, Rafałowi z firmy FRA PA, Agnieszce Karwasińskiej z Karwasińska Beauty, Maria Cicha Auto Części, MPI rowery Paweł Juszczak, mocnej grupie spiDy, Michałowi Pasik (trener grupy spiDy), a przede wszystkim żonie MAŁGORZACIE za wyrozumiałość jaką mnie obdarza i wspiera, Lidii i Mai oraz ludziom, którzy trzymają przysłowiowe kciuki – dodaje Karol Abel.
(pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie