
W Gdańsku rozpoczął się 4 Nation Cup – turniej piłki ręcznej z udziałem czterech reprezentacji. W pierwszym swoim meczu Polska przegrała z Tunezją, a w biało-czerwonych barwach wystąpił także rozgrywający Energi MKS Kalisz Kacper Adamski
W pierwszym meczu turnieju Polacy oblali sprawdzian z 10-krotnym mistrzem Afryki – reprezentacją Tunezji. Rywale od początku tego spotkania wyglądali na lepiej zorganizowanych, a przede wszystkim byli skuteczni w swoich akcjach. Biało-czerwoni, w barwach których wystąpiło kilku debiutantów, długo nie mogli złapać odpowiedniego rytmu. Najlepszy fragmenty gry zanotowali w okolicach 15 minuty, gdy wreszcie zagrali z zębem i objęli nawet prowadzenie. W ekipie Patryka Rombla wyróżniał się Piotr Jędraszczyk, jeden z debiutantów, na co dzień zawodnik Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Tunezyjczycy szybko jednak odrobili straty i jeszcze przed przerwą znów wyszli na prowadzenie.
W drugiej połowie przewaga bramkowa gości sięgała już sześciu trafień, a Polacy nadal nie byli monolitem. Na boisku pojawił się też rozgrywający Energi MKS Kalisz Kacper Adamski, ale niczym szczególnym - jak i wielu innych zawodników w polskim zespole - się nie wyróżnił. Tym razem szansy występu w reprezentacji nie otrzymał inny szczypiornista Energi MKS Maciej Pilitowski. Dzisiaj reprezentacja Polski zmierzy się z Japonią, która w pierwszym dniu imprezy pokonała Holandię.
(dd)
Polska – Tunezja 26:30 (12:14)
Polska: Zembrzycki, Kornecki - Moryto 5, Jędraszczyk 4, Syprzak 4, Olejniczak 4, Przytuła 3, Krajewski 2, Przybylski 2, Walczak 1, Komarzewski 1, Bis, Pietrasik, Tomczak, Czapliński, Adamski.
Najwięcej bramek dla Tunezji: Abdelli, Boughanmi, Darmoul - po 5, Toumi 3.
Japonia – Holandia 33:30
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie